Mieszkańcy i przedsiębiorcy z Wierzbięcic zarzucają władzom Poznania brak kontroli nad przebudową ulicy. Proszą prezydenta o interwencję

Mieszkańcy i przedsiębiorcy proszą o „pilne wyjaśnienie oraz podjęcie stosownych działań w celu usprawnienia inwestycji na odcinku ulicy Wierzbięcice”. Piszą, że prowadzone w takiej skali prace nad przebudową ulicy powinny być tak zorganizowane, by utrudnienia dla mieszkańców i dla przedsiębiorców były jak najmniejsze – zamiast tego ludzie z Wierzbięcic walczą o przetrwanie.

Zobacz też: Uruchamiają parking przed Areną na Łazarzu - od 18 grudnia do końca stycznia można tu zostawić samochód

Wśród zarzutów podnoszą utrudnienia lub wręcz uniemożliwienie korzystania z miejsc postojowych, miejsc rozładunku towarów, odbierania odpadów komunalnych, czy narażenie ich na niebezpieczeństwo z powodu zablokowania dojazdu dla straży pożarnej, pogotowia czy policji.

Po co zamykać całą ulicę, skoro można ją remontować fragmentami

- Ulica Wierzbięcice została w całości zamknięta – mówi Marcin Staniewski. - Można przecież było prowadzić remont fragmentami i zamykać kolejne jej fragmenty po oddaniu zakończeniu remontu poprzednich.

Dwa pojazdy z II wojny światowej - samochód pancerny Fox i niszczyciel czołgów M36 Jackson wróciły po renowacji do Muzeum Broni Pancernej. Zobacz video:

Przedsiębiorcy i mieszkańcy chcą ulg i kontroli miasta

W petycji do prezydenta Jacka Jaśkowiaka mieszkańcy i przedsiębiorcy, którzy prowadzą na Wierzbięcicach sklepy, punkty usługowe oraz działalność gospodarczą, sygnalizują, że nie tylko powinni otrzymać rekompensaty czy zwolnienia z podatku od nieruchomości, ale proszą o kontrolę miasta nad tą inwestycją.

Petycja została złożona w urzędzie miasta. O stanowisku władz Poznania poinformujemy wkrótce.