- Dwa razy spotkaliśmy się z prawnikami w tej sprawie - mówi Ewa Namysł, mieszkanka Koziegłów i członkini Stowarzyszenia "Żyj Normalnie", które walczy z COŚ oraz planowaną przez Poznań budową spalarni śmieci. - Usłyszeliśmy, że jeżeli zbierze się 30-osobowa grupa, to każdy musi zapłacić na początek 3 tys. zł. Te pieniądze potrzebne są na opłacenie zespołu adwokackiego oraz wpłacenia wadium odpowiadającego wysokości odszkodowania, jakiego się domagamy.
Pozew zbiorowy miał dotyczyć jedynie kwestii prawa do życia w nieskażonym środowisku. Każda z osób domagałaby się od poznańskiej spółki odszkodowania w wysokości 25 tys. zł.
- Nikt jednak nie ma odłożonych 3 tys. zł, by je tak od ręki wyłożyć - tłumaczy E. Namysł. - Do tego dochodzi jeszcze ewentualne ryzyko przegrania sprawy. Wtedy trzeba się liczyć z pokryciem kosztów sądowych, wynagrodzeń prawników Aqua-netu. Ludzie się boją ryzykować, gdy słyszą, że mają 70 proc. szans na wygraną.
Nikt nie ma odłożonych 3 tys. zł, by je tak od ręki wyłożyć
Odrębnie swoich roszczeń mieliby dochodzić ci, którzy uważają, że przez sąsiedztwo oczyszczalni ich mieszkania czy nieruchomości straciły na wartości. Jak tłumaczy E. Namysł, w tym przypadku trzeba zapłacić - poza wynagrodzeniem adwokatów - 5 proc. wartości żądanego odszkodowania. W ten sposób liczba chętnych, gotowych do dochodzenia swoich praw w sądzie zmalała do ośmiu osób. A i one nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji.
- Nie mamy najlepszego doświadczenia. Nikt nie wierzy w sprawiedliwość. Już raz złożyliśmy wniosek do prokuratora, że łamane jest nasze prawo do życia w nieskażonym środowisku. Sprawę zamknął. Odwołaliśmy się od jego decyzji do sądu, ale i tu przegraliśmy - wyjaśnia E. Namysł. I zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt: - Aquanet wykazuje dobrą wolę. Rozmawiałam z prof. Zwoździa-kiem. Mają być prowadzone konsultacje. Wszyscy mieszkańcy otrzymali książeczki, w których spółka omawia wyniki badań oraz planowane przedsięwzięcia, mające na celu ograniczenie uciążliwości COŚ.
Paweł Chudziński, prezes Aquanetu zapewnia, że spółce zależy na tym, by ustalić co emituje i jak to wpływa na ludzi oraz środowisko.
- Fakt, że przeprowadzone badania zdrowotne nie były reprezentatywne, to nie powód, by zaniechać dalsze działania - mówi P. Chudziński. I deklaruje: - Robimy tyle, ile możemy, ale to bardzo trudny temat i znalezienie rozwiązań nie jest sprawą prostą.
Planowane inwestycje w COŚ
Od maja 2011 do kwietnia 2012 trwały badania prowadzone pod kierunkiem prof. J. Zwoździaka. Naukowcy zalecili pełną hermetyzację obiektów COŚ i badania stanu zdrowia mieszkańców. Aqua-net postanowił przeznaczyć 70 mln zł na inwestycje COŚ. Przykryte zostaną np. cztery osadniki, pierwszy już za dwa lata. W planach jest modernizacja instalacji oczyszczania powietrza. To powinno ograniczyć emisję odorów i bioareozoli. Zamierza się też posadzić drzewa i krzewy, by ograniczyć nieprzyjemne zapachy. Spółka postanowiła też kontynuować badania oddziaływania na środowisko zanieczyszczeń emitowanych do powietrza z COŚ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?