- Teraz jest cicho, ale jak robili wykop pod fundamenty, to ja z domu wychodziłem. Nie dało się wysiedzieć, taki hałas potworny był - dodaje.
Od kilku tygodni na działce bezpośrednio sąsiadującej z blokiem pana Mariana trwa budowa nowego budynku. Lokatorzy już raz oprotestowali budowę - w ubiegłym roku została z tego powodu wstrzymana.
Ostatecznie jednak, po poprawkach, prezydent Poznania wydał w marcu tego roku pozwolenie na budowę. Dotyczy ono budynku mieszkalnego, wielorodzinnego z garażem podziemnym przy ulicy Smardzewskiej 6. Zaraz potem na działce pojawił się ciężki sprzęt.
- Od filarów balkonu ten wykop jest oddalony półtora metra - alarmuje mieszkanka z bloku przy Jawornickiej, chcąca zachować anonimowość. - Zaczęły nam pękać sufity, to samo się dzieje w piwnicach. Nie znam się na budownictwie, ale boję się, że to może być niebezpieczne.
- Bardzo często zdarza się, że na ścianach i sufitach w gęstej zabudowie pod wpływem drgań pojawiają się pęknięcia - tłumaczy Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu. - Sytuację w bloku przy Jawornickiej monitorujemy na bieżąco.
We wtorek pęknięcia w piwnicach oglądała Hanna Kowalska, inspektor nadzoru budowlanego.
- Poziome i pionowe pęknięcia w piwnicach wykonawca zabezpieczył plombami gipsowymi - mówi Maja Pszczółka, specjalista do spraw komunikacji społecznej Spółdzielni Mieszkaniowej Grunwald, administratora i właściciela bloku przy Jawornickiej. - Właściwie codziennie sprawdzany jest ich stan - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?