Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Moraska i Suchego Lasu przeciwni rozbudowie wysypiska śmieci

Anna Jarmuż
Zdaniem Pawła Matuszaka, przewodniczącego Zarządu Osiedla Morasko-Radojewo, rozbudowa wysypiska śmieci przyczyni się do zwiększenia ruchu, a co za tym idzie dalszej degradacji osiedlowych dróg
Zdaniem Pawła Matuszaka, przewodniczącego Zarządu Osiedla Morasko-Radojewo, rozbudowa wysypiska śmieci przyczyni się do zwiększenia ruchu, a co za tym idzie dalszej degradacji osiedlowych dróg Grzegorz Dembiński
Poznaniacy z Moraska oraz mieszkańcy Suchego Lasu sprzeciwiają się rozbudowie wysypiska śmieci. Rozbudowa może nastąpić w ciągu 2 lat.

Mieszkańcy Moraska i Suchego Lasu nie zgadzają się na rozbudowę znajdującego się w pobliżu wysypiska śmieci. Wielu z nich miało nadzieję, że po wybudowaniu spalarni (którą do 2016 r. planuje postawić w Poznaniu firma Sita) wysypisko zostanie zlikwidowane, a śmierdzący problem przestanie ich dotyczyć. Tak się jednak nie stanie.

W planach jest rozbudowa kompostowni i powstanie biogazowni (co pozwoli na degradację np. odpadków restauracyjnych). Te obiekty mogą powstać w ciągu najbliższych 2 lat (wiele zależy od dofinansowania z Unii). Niewykluczone też, że właśnie do Suchego Lasu trafiać będzie żużel, stanowiący pozostałość po odpadach zdegradowanych w spalarni. Zakłada to Plan Gospodarki Odpadami dla Wielkopolski na lata 2012-2017.

- W okolicy wysypiska śmieci znajdują się piękne tereny rekreacyjne. Spacerują tam rodziny z dziećmi - mówi Piotr Sterzyński, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Mieszkańców Suchego Lasu, które założono z myślą o walce z wysypiskiem śmieci. Tylko w ten sposób mieszkańcy mogli stać się stroną w tym sporze.

Sterzyński dodaje, że stowarzyszenie w imieniu mieszkańców z wysypiskiem, a co za tym idzie ze smrodem i hałasem, walczy od 5 lat. Prezes Sterzyński podkreśla też, że przez ten czas wysypisko bardzo się rozbudowało.

Z kolei Andrzej Krajewski z zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Stary Folwark, zwraca uwagę na bliskie sąsiedztwo rezerwatu Meteoryt Morasko. Budzi on zainteresowanie nie tylko u polskich, ale i zagranicznych naukowców.

- W sąsiedztwie wysypiska śmieci powstaną niebawem kolejne ścieżki dydaktyczne w związku z budową Parku Historii Ziemi. Miastu powinno zależeć, aby nie przeznaczać tego terenu pod zabudowę - uważa Andrzej Krajewski.

Mieszkańcy Moraska obawiają się też zwiększonego ruchu samochodowego. - Ulice Morasko, Jaśkowiaka, Naramowicka już teraz są przeciążone. Strach pomyśleć co będzie później, kiedy zaczną tamtędy jeździć samochody dowożące odpady - zastanawia się Paweł Matuszak, przewodniczący Zarządu Osiedla Morasko-Radojewo.

Krzysztof Krauze, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu, tłumaczy, że wysypisko śmieci musi się powiększyć. Jest to wymóg, który zapisano w Planie Gospodarki odpadami dla Województwa Wielkopolskiego.

- Kompostownia, którą dysponujemy jest w stanie pomieścić 10 tysięcy ton odpadów zielonych. Miasto Poznań potrzebuje miejsca na 40 tysięcy - wyjaśnia Krzysztof Krauze.

Prezes Krauze zapewnia, że rozbudowa będzie postępować wyłącznie na terenach, które już wcześniej zostały do tego przeznaczone. Co do żużla, pochodzącego ze spalarni śmieci to będzie go niewiele.

- Firma odpowiadająca za budowę spalarni zobowiązała się do przetwarzania jak największej ilości odpadów. Żużel, który pozostanie po spaleniu będzie przeznaczony do utwardzania dróg. Do Suchego Lasu będzie trafiało tylko to, co zostanie po jego oczyszczeniu. Będą to śladowe ilości.

Mieszkańców uspokaja też radny Tomasz Lewandowski, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej.

- Myślę, że po 2016 roku sytuacja poznaniaków, mieszkających w sąsiedztwie wysypiska śmieci, znacznie się poprawi - stwierdza radny. - Większość śmieci mieszanych, które teraz są wywożone do Suchego Lasu, trafiać będzie do spalarni - a to obecność właśnie tych odpadów jest najbardziej uciążliwa.

Podobnego zdania jest wójt gminy Suchy Las. - Zdajemy sobie sprawę, że sąsiedztwo wysypiska jest dla mieszkańców uciążliwe. Dokładamy wszelkich starań by te niedogodności były jak najmniejsze. Po 2017 r. będzie o wiele łatwiej, bo zmieni się jego charakter. Nadal będą tam wywożone odpady zielone czy gabarytowe, ale większość odpadów trafiać będzie do spalarni śmieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski