Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Mszczyczyna pozostawieni sami sobie? Lokalna społeczność nie składa broni i nadal protestuje przeciwko rozbudowie fermy bydła

Tomasz Barylski
Tomasz Barylski
Tematy rozbudowy fermy bydła w miejscowości Mszczyczyn w gminie Dolsk powrócił. Dotychczasowe działania mieszkańców, którzy sprzeciwiają się inwestycji nie przyniosły rezultatu. Teraz lokalną społeczność zaskoczyła decyzja Urzędu Miasta i Gminy Dolsk o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku o warunki zabudowy na innej działce. Taki dokument został złożony przez inwestora.

"Pani Burmistrz, gmina, wszyscy dookoła wiedzą, że protestujemy, a wbija nam się nóż w plecy"

Wracamy do tematu rozbudowy fermy bydła w Mszczyczynie. Mieszkańcy miejscowości od kilku miesięcy protestują przeciwko inwestycji o czym pisaliśmy już na naszych łamach. W styczniu spotkaliśmy się z mieszkańcami, którzy mówili wprost wyrazili swój sprzeciw w sprawie tej inwestycji.

Wcześniejsze zgłoszenia problemu przez mieszkańców do władz samorządowych i odpowiednich służb nie przyniosły efektów. Teraz okazuje się, że inwestor złożył kolejne zapytanie o warunki zabudowy na innej działce. Urząd Miasta i Gminy Dolsk pozytywnie rozpatrzył to zapytanie. O szczegółach opowiedziała Sabina Hoffmann, sołtys Mszczyczyna w poniższym materiale filmowym.

od 16 lat

Mieszkańcy Mszczyczyna zostali postawieni przed faktem dokonanym

Jak zaznaczyła nasza rozmówczyni nikt wcześniej nie poinformował mieszkańców o kolejnym wniosku właściciela fermy.

Zawiadomienie dostaliśmy w tamtym tygodniu ze Starostwa w Śremie. Ta decyzja czeka na wydanie pozwolenia na budowę. Oczywiście od tej decyzji dwie strony się odwołały. Stronami są gmina, mieszkaniec sołectwa Mszczyczyn oraz osoba z Gostynia. Gdyby nam starostwo nie przysłało nam tego zawiadomienia to w życiu byśmy nie wiedzieli, że ma powstać kolejna taka inwestycja

- tłumaczyła Sabina Hoffmann, która podkreśliła, że razem z mieszkańcami zrobi wszystko, żeby Mszczyczyn był cichą, spokojną miejscowością.

Jesteśmy najstarszą miejscowością w gminie Dolsk. Chcemy żyć w spokoju, nie chcemy bałaganu, rozjechanych dróg, much, szczurów

- podsumowała.

Z informacji przekazanych przez panią sołtys wynika, że zostało już złożone odwołanie w Starostwie Powiatowym. Sabina Hoffmann nie wyklucza złożenia kolejnego zawiadomienia do prokuratury i zapowiada, że razem z mieszkańcami chcą poruszyć wszystkie instytucje. Czy złożone odwołanie ma szansę powodzenia? Dużo zależy od tego jak jest napisany wniosek odwoławczy i to, co zostało w nim zawarte.

Do tej sprawy będziemy wracać na naszych łamach.

Źródło:srem.naszemiasto.pl

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski