To tylko niektóre z propozycji zmian dotyczących m.in. ustaw o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy.
- Na razie projekt znajduje się na etapie konsultacji społecznych. Po nich rozpoczną się konsultacje resortowe - informuje Zbigniew Przybysz z biura prasowego ministerstwa. Droga do wprowadzenia zmian jest więc jeszcze bardzo daleka. Warto jednak wiedzieć, czego można się spodziewać - zwłaszcza, gdy chodzi o dach nad głową.
O tym, że w tzw. mieszkaniówce dzieje się źle - wiadomo od dawna. "Projekt jest próbą rozwiązania poważnego problemu społecznego, jakim jest niski stopień zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych osób realnie najuboższych wynikający z małej elastyczności w gospodarowaniu publicznym zasobem mieszkaniowym" - czytamy w uzasadnieniu ministerialnego dokumentu. Potrzeba więc instrumentów do lepszego gospodarowania "komunalką" - m.in. poprzez zwiększenie rotacji lokatorów, efektywniejsze przyznawanie dodatków mieszkaniowych.
Posłowie z projektem jeszcze się nie zapoznawali, ale zastrzegają, że dokładnie mu się przyjrzą.
- Na pewno nie możemy pozwolić na osłabienie pozycji lokatora. Prawo musi też chronić oczywiste prawa właścicielskie. Trzeba będzie znaleźć rozsądne rozwiązania - deklaruje Witold Czarnecki z PiS.
- Z jednej strony gminy nie budują, bo nie mają z czego. Z drugiej - jest głębokie przekonanie społeczne, że mieszkanie każdemu się należy. Tysiące rodzin czekają na lokal socjalny, a gminy płacą gigantyczne odszkodowania za ich niedostarczenie - mówi Jacek Tomczak z PO. - Cieszy mnie, że taki projekt, który otworzy ważną dyskusję, powstał .
Najem, na przykład w przypadku objęcia mieszkania "po babci" zależeć ma także od dochodów rodziny.
- Nie wyobrażam, że miałabym po pięciu latach opuścić mieszkanie, które sama wyremontowałam od A do Z, bo np. przekroczyłam jakiś próg o stówę! - mówi Anna Saremak. - Umowy na czas określony to bezsens - dodaje.
W Poznaniu jest ponad 14 tys. mieszkań komunalnych (w tym socjalne), w Ostrowie 2099 (331 "socjali"), w Pile 3,5 tys., a w podpoznańskiej Mosinie 167. I w każdej z tych miejscowości tych lokali jest za mało, by ich włodarze mogli powiedzieć, że gmina zaspokaja podstawowe potrzeby mieszkańców.
TAK JEST
- Umowa o odpłatne używanie lokalu mieszkalnego musi być zawarta na czas nieokreślony z wyjątkiem lokali socjalnych i lokali służbowych
- Stawki czynszu ustalane są bez uwzględnienia kosztów utrzymania nieruchomości (czynsz jest dotowany przez gminę)
- Sąd ma obowiązek przyznać lokal socjalny m.in. kobiecie w ciąży, obłożnie chorym, bezrobotnym, małoletniemu, niepełnosprawnemu oraz opiekunowi
TAK MA BYĆ
- Obowiązek zawierania umów na czas oznaczony nie krótszy niż rok, nie dłuższy niż 5 lat
- Podstawowa stawka czynszu pokrywa co najmniej koszty utrzymania nieruchomości (2 metody: jedna stawka dla jednostki terytorialnej np. dzielnicy albo konkretna stawka dla danego budynku)
- Sąd nadal będzie orzekał o uprawnieniach do lokalu socjalnego, ale po rozpoznaniu faktycznej sytuacji finansowej rodziny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?