Mieszkania w kamienicy - popularne, ale miewają niebezpieczne pułapki

Moda na mieszkania w historycznych kamienicach trwa od dobrych kilku lat. Decydując się jednak na zakup takiej nieruchomości, trzeba szczególnie dokładnie sprawdzić jej stan prawny.

Podstawową wiadomością, którą powinien uzyskać kupujący, jest informacja dotycząca własności. Sprzedawcy często starają się ukryć to, że lokal nie stanowi ich pełnej własności, a jest jedynie np. udziałem we własności "ze wskazaniem". Taka formuła nabycia mieszkania jest bardzo niekorzystna, bo znacząco ogranicza prawa właściciela.
W odróżnieniu od pełnego prawa własności, tylko w bardzo szczególnych warunkach gwarantuje 100 proc. możliwość dysponowania lokalem.

- Potwierdzenie tego, że druga strona transakcji jest jedynym i prawowitym właścicielem mieszkania możemy uzyskać, sprawdzając zapisy w księdze wieczystej. Musi ją posiadać każdy lokal stanowiący odrębną własność. Znajdziemy w niej również odpowiednie zapisy dotyczące uprawnień i możliwości właściciela w przypadku udziału we własności - tłumaczy Jarosława Ejsymont z Nieruchomości Wielkopolski - spółki, która zarządza prawie 5 tys. lokali w całym regionie.
Jednym z ograniczeń udziału we własności jest fakt, że do zameldowania się w kupionym lokalu niezbędna jest pisemna zgoda wszystkich współwłaścicieli danej nieruchomości. Zadanie to może okazać się bardzo trudne lub niemożliwe, jeśli np. zmienili oni miejsce zamieszkania lub zmarli.

Dodatkowym utrudnieniem może być też forma własności gruntu, na którym położony jest sprzedawany lokal.
Może on pozostawać w użytkowaniu wieczystym, które jest - mówiąc ogólnie - ograniczonym prawem własności gruntu. Kupno mieszkania z użytkowaniem wieczystym gruntu może być tańsze przy zawieraniu transakcji. W przyszłości koszty z nim związane mogą jednak znacznie przewyższyć różnicę w cenie.

- W ramach pełnego prawa własności gruntu będziemy płacić podatek od nieruchomości. W drugim przypadku będziemy obciążeni opłatą roczną za użytkowanie wieczyste, która w przypadku 50-metrowego mieszkania może wynieść nawet 1200 zł - mówi Jarosława Ejsymont.

Przy zakupie mieszkania w historycznej kamienicy warto przeanalizować również sprawy związane z ochroną zabytków. Mogą one stać się poważnym ograniczeniem, gdy będziemy chcieli przeprowadzić remont, czy wykonać jakąkolwiek modyfikację budowlaną wewnątrz mieszkania. - Jeśli budynek jest wpisany do rejestru zabytków, zgodnie z prawem konieczne jest konsultowanie z konserwatorem zabytków każdej zmiany w substancji lokalu - nie tylko tych dokonywanych na zewnątrz kamienicy. W przypadku, gdy znajduje się on w strefie ochrony konserwatorskiej, konserwator ma nadzór nad elewacją, dachem i innymi elementami zewnętrznymi nieruchomości - tłumaczy Jarosława Ejsymont.