Bezpośrednią przyczyną śmierci Marka J. był pourazowy krwiak mózgu. Po zatrzymaniu Adam D. twierdził, że tylko dwa razy uderzył znajomego pięścią w twarz. Nie chciał go zabić. Tłem zbrodni był alkohol. Mieszkanie Adama D. uchodziło za pijacką melinę
Szamotulska prokuratura oskarżyła go o zabójstwo Marka J., którego podczas awantury dźgnął nożem w udo, pobił pięściami po głowie i przewrócił na nocną szafkę.
Poznański sąd skazał Adama D. na 13 lat więzienia - z tym, że nie za morderstwo, lecz za spowodowanie śmiertelnych obrażeń ciała. Na surowość kary wpłynęło to, że kilka lat wcześniej pokutował w celi za podobne, acz nie tak tragiczne w skutkach przestępstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?