Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mija 16 lat od przerwanego meczu Lech Poznań - Pogoń Szczecin. "Nigdy w życiu nie widziałem kibiców opuszczających stadion w takiej ciszy"

DD, ZEN
Był to jeden z najsmutniejszych momentów w historii stadionu przy ul. Bułgarskiej, chociaż nie miał nic wspólnego z piłką nożną.
Był to jeden z najsmutniejszych momentów w historii stadionu przy ul. Bułgarskiej, chociaż nie miał nic wspólnego z piłką nożną. screen/YouTube.com
1 kwietnia 2005 roku odbył się mecz między Lechem Poznań a Pogonią Szczecin, który na zawsze przeszedł do historii i zapadł w pamięci. "Zmarł Jan Paweł II..." - taką informację podał spiker tamtego spotkania Grzegorz Surdyk, co później okazało się nieprawdą. Papież umarł dzień później, ale każdy, kto pamięta tamten mecz, nie zapomni tej sytuacji do końca życia.

To był zwykły mecz ligowy w ramach 16. kolejki Idea ekstraklasy sezonu 2004/05. Pod koniec pierwszej połowy dało się jednak odczuć, że coś jest nie tak – kibice zaczęli skandować „Przerwij mecz!" Wreszcie na boisko wbiegł jednak jeden z kibiców, który coś powiedział sędziemu prowadzącemu spotkanie. Po chwili spiker poprosił wszystkich o powstanie. Pojawiła się bowiem informacja, której wtedy spodziewano się w każdej chwili – w Watykanie zmarł papież Jan Paweł II.

- Wtedy ukazało się wiele nieprawdziwych informacji, że to spiker przerwał mecz. Natomiast od zawsze tak było i pewnie będzie, że spiker nie ma prawa przerwać meczu, bo to nie jego kompetencje. Informacja o śmierci papieża doszła do mnie od delegata, który ponoć miał informację z radia watykańskiego - opowiada Grzegorz Surdyk spiker Lecha Poznań od ponad 20 lat. - Była też to swego rodzaju presja – wbiegł kibic poinformować sędziego, a kibice krzyczeli “przerwij mecz”. To miało ogromny wpływ na wszystkich i nikt wtedy nawet nie korygował tej informacji, czy to na pewno jest prawda. To był też taki okres, że każdy wiedział, w jakim stanie jest papież i trochę czekał na najgorsze - dodaje.

Czytaj też: Lech Poznań: Piłkarze Kolejorza są gotowi na obniżenie zarobków. "Lepiej dostać 50 procent niż nic"

Sędziujący spotkanie Krzysztof Zdunek nie wiedział, co robić. Nikt bowiem oficjalnie nie potwierdzał tej informacji, a to były czasy, gdy najnowszych informacji nie można było sprawdzić choćby w telefonie komórkowym.

- Po rozmowie delegata z kapitanami Lecha i Pogoni ten stwierdził, że mecz zostanie przerwany. Zresztą piłkarze i kibice też nie chcieli grać. Atmosfera była ciężka, żeby nie powiedzieć mocno przygnębiająca - mówi Grzegorz Surdyk.

Piłkarze obu zespołów zebrali się na środku boiska, stając w okręgu, a kibice zaintonowali "Mazurka Dąbrowskiego". Wielu miało łzy w oczach, a obecni w sektorze gości fani Pogoni odpalili race.

Zobaczcie fragment transmisji tego meczu w Canal+:

- To była sytuacja, której już pewnie nigdy nie przeżyję i nawet nie chciałbym jej już przeżywać. Na 20 lat bycia spikerem w Lechu zdarzyło mi się dwa razy, żebym poprosił kibiców o wyjście ze stadionu. Drugi raz miał miejsce na koniec sezonu 2017/18 podczas pamiętnego meczu przy Bułgarskiej z Legią Warszawa. Ale powody przerwania były zupełnie inne - przypomina Surdyk.

Zobacz też: Lech Poznań: Czy uda dokończyć się rozgrywki ligowe przed 30 czerwca? Symulujemy kalendarz ligowy dla Kolejorza, Warty Poznań i rezerw Lecha

Ostatecznie informacja okazała się nieprawdziwa – Jan Paweł II zmarł następnego dnia, tj. 2 kwietnia 2005 roku. Kibice, którzy jednak byli 1 kwietnia na stadionie przy Bułgarskiej, z pewnością nie zapomną tamtych chwil do końca życia.

- O tym, że informacja nie jest prawdziwa dowiedziałem się jeszcze na stadionie. Nigdy w życiu nie widziałem kibiców opuszczających stadion w takiej ciszy. I pewnie już nie zobaczę, nawet po największych porażkach. Kibice wstali i po tym wszystkim w ciszy opuścili stadion - opowiada spiker z Bułgarskiej.

Lech przed końcem pierwszej połowy przegrywał wówczas 0:1, ale ten wynik nie miał wtedy znaczenia dla żadnej ze stron. Spotkanie zostało kontynuowane 27 kwietnia i rozpoczęło się o godz. 18:39 od 39. minuty spotkania. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1, a bramki strzelali Radek Divecky w 10. minucie dla Pogoni, a wyrównanie Lechowi zapewnił gol Bartosza Ślusarskiego w 80. minucie.

- Na przerwanie meczu na pewno nie miał wpływ aktualny wynik spotkania. Była to wyjątkowa sytuacja i ona już się raczej nie powtórzy. Nigdy w swoim życiu nie przeżyłem tak przygnębiającego meczu. To było coś nieprawdopodobnego - zakończył Grzegorz Surdyk.

Czytaj też: Lech Poznań. Karol Klimczak: Będziemy grali o to, by przeżyć i utrzymać się na powierzchni

Zobacz też:

Wojciech Łazarek to ostatni trener Lecha Poznań, który w 1984 roku z klubem zdobył dublet. Przypominamy najważniejsze wydarzenia z historii klubu i prezentujemy archiwalne zdjęcia. Zobacz zdjęcia ---->

Archiwalne zdjęcia Lecha Poznań. Jakie były najważniejsze wy...

1 kwietnia 2019 roku tymczasowym trenerem Lecha Poznań został Dariusz Żuraw, który z powodzeniem prowadził wówczas trzecioligowy zespół rezerw Kolejorza. Nie był to pierwszy raz, kiedy w poprzednim sezonie 47-letni szkoleniowiec obejmował Lecha Poznań. Samodzielnie prowadził Kolejorza już 11 listopada 2018. Wtedy po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia trener Żuraw objął zespół na dwa spotkania - z Jagiellonią Białystok i Wisłą Płock. Pierwsze zremisował 2:2, a drugie wygrał 2:1.Czytaj dalej -->

Lech Poznań: Rok Dariusza Żurawia w Kolejorzu. Tymczasowy tr...

Sprawdź też:

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski