Nasza Loteria

Mikael Ishak we wtorek przejdzie testy medyczne przed transferem do Lecha Poznań. Kolejorz znalazł nowego napastnika

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Mikael Ishak wystąpił 4 razy w kadrze Szwecji i zdobył 1 gola, ale ostatnie mecze rozegrał w styczniu 2016 roku, kiedy został powołany do tzw. krajowej reprezentacji. Napastnik był także członkiem drużyny olimpijskiej Szwecji, która grała na igrzyskach w Rio De Janeiro. W trzech meczach zdobył wówczas jedną bramkę.
Mikael Ishak wystąpił 4 razy w kadrze Szwecji i zdobył 1 gola, ale ostatnie mecze rozegrał w styczniu 2016 roku, kiedy został powołany do tzw. krajowej reprezentacji. Napastnik był także członkiem drużyny olimpijskiej Szwecji, która grała na igrzyskach w Rio De Janeiro. W trzech meczach zdobył wówczas jedną bramkę. Frankonia TV/YouTube.com
Były napastnik 1.FC Nurnberg Mikael Ishak we wtorek przejdzie testy medyczne w Lechu Poznań i jeśli zakończą się pozytywnie, to w środę podpisze trzyletni kontrakt z Kolejorzem do końca czerwca 2023 roku.

Mikael Ishak urodził się w Szwecji i ma asyryjskie pochodzenie. W obecnym sezonie jego postawa nie zachwyciła, zresztą jak całego 1. FC Nurnberg. Klub miał walczyć o awans, a do ostatnich sekund walczył w barażu o utrzymanie. Ishak w tym sezonie zagrał tylko w 11 spotkaniach, w których strzelił jedną bramkę. Na boisku spędził łącznie 776 minut (480 w lidze, 127 w Pucharze Niemiec i 169 w barażu), ale w sezonie zmagał się także z kontuzjami. W dwumeczu barażowym o utrzymanie w 2. Bundeslidze nie zdobył gola. Spotkania z Ingolstadt opóźniły przyjście napastnika do Poznania.

O zainteresowaniu i rozmowach z napastnikiem ze strony Lecha Poznań i Legii Warszawa doniósł na początku czerwca "Przegląd Sportowy" (zawodnikiem opiekuje się ta sama agencja menadżerska, co np. Kasprem Hamalainenem). Ishak potwierdził na łamach "Bilda", że nie przedłuży swojego kontraktu, wygasającego z końcem czerwca 2020 roku. Szwed miał sporo ofert z 2. Bundesligi, ale wybrał grę dla Lecha Poznań.

Co ciekawe, swojego odejścia z Kolejorza nie zadeklarował jeszcze Christian Gytkajer, ale Duńczyk ma na stole tak intratne oferty, że zapewne z którejś z nich skorzysta. Stąd włodarze Lecha nie czekali na decyzję króla strzelców PKO Ekstraklasy i skorzystali z okazji, jaką na rynku był Ishak. Jak pisze ekspert od ligi niemieckiej Tomasz Urban, to dobry transfer, ale Kolejorz musi "odgruzować" zawodnika i będzie miał z niego wiele pożytku.

Szwed miał dużo lepsze poprzednie sezony. W rozgrywkach 2018/19 1. FC Nurnberg występował w Bundeslidze, a Ishak w 29 meczach zdobył 4 gole i zaliczył 4 asysty. Do tego w 2 meczach DFB Pokal dołożył 2 gole. Jeszcze lepiej prezentował się w sezonie 17/18, gdy w 2. Bundeslidze w 28 meczach zdobył 12 goli i zaliczył 8 asyst, wymiernie pomagając w awansie swojego klubu do najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech. Snajper wcześniej występował w duńskim Randers FC, gdzie w 78 spotkaniach strzelił 34 gole. W przeszłości był również zawodnikiem m.in. włoskiego FC Crotone, niemieckiego 1. FC Köln oraz szwajcarskiego FC St.Gallen.

Jak pisze fan klubu z Norymbergi Patryk Zlobiński, Ishak w ostatnich sezonach nie mógł liczyć na zaufanie ze strony dwóch ostatnich trenerów i spędził siedem miesięcy na ławce rezerwowych. Na portalu Twitter dodaje, że "młodzi mogą się od niego nauczyć etyki pracy. Modelowy profesjonalista".

Zobacz też: Lech Poznań znalazł godnego następcę Darko Jevticia. Dani Ramirez robi różnicę

Mikael Ishak w poniedziałek pożegnał się ze swoim starym klubem i wieczorem przyleciał do Poznania. We wtorek przejdzie testy medyczne i jeśli przejdzie je pozytywnie, to w środę podpisze trzyletni kontrakt z klubem. Zawodnik przejdzie do Poznania na zasadzie wolnego transferu, ale nie oznacza to, że klub z Poznania nie poniósł kosztów. Piłkarz zapewne otrzymał sporą kwotę za podpis pod kontraktem (Christian Gytkajer otrzymał ok. 1 mln euro za sam podpis pod kontraktem).

27-letni snajper wystąpił 4 razy w kadrze Szwecji i strzelił jednego gola w 2016 roku przeciwko Estonii, kiedy został powołany do tzw. krajowej reprezentacji. Ostatni raz był powołany do kadry w październiku 2018 roku. Napastnik był także członkiem drużyny olimpijskiej Szwecji, która grała na igrzyskach w Rio De Janeiro. W trzech meczach zdobył wówczas jedną bramkę w zremisowanym straciu z Kolumbią. Grał także przeciwko Nigerii i Japonii.

Zobacz magazyn "Wokół Bułgarskiej" z gościem specjalnym - Mariuszem Rumakiem:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski