Miliard euro mniej dla Wielkopolski z UE, bo jest "zbyt rozwinięta". Marszałek województwa zwraca uwagę na zróżnicowanie regionu

Przypomnijmy, że już w środę informowaliśmy o tym, że według danych Urzędu Marszałkowskiego Wielkopolska otrzyma w najbliższej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 o ok. miliard euro mniej z budżetu unijnego niż w latach 2014-2020.

Pula zarezerwowana dla województwa wielkopolskiego na politykę spójności wyniesie tylko 1,07 mld euro i jest znacząco niższa (o ponad 56 proc.) w stosunku do perspektywy 2014-2020, w której mamy do dyspozycji 2,45 mld euro. Dodatkowo dla części wschodniej województwa przewidziano środki z tzw. Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w kwocie 386 mln euro

- informowała Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik prasowa urzędu marszałkowskiego w Poznaniu.

Wielkopolska dostanie mniej pieniędzy z Unii Europejskiej. Dlaczego?
W czwartek marszałek Marek Woźniak wziął udział w konsultacjach dotyczących podziału unijnych pieniędzy. Uczestniczyli w nich także przedstawiciele ministerstwa funduszy i polityki regionalnej.

Wielkopolska to jeden z ważniejszych regionów przemysłowych Polski. Wielkopolska w ostatnich latach utrzymuje szybki poziom wzrostu gospodarczego, wyrażony w poziomie wzrostu PKB. W ostatnich latach wyniósł on 76 proc. Dynamiczny wzrost PKB spowodował w stosunku do średniej Unii Europejskiej, że Wielkopolska znalazła się w gronie regionów przejściowych, awansując z grupy regionów słabiej rozwiniętych

- mówił Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej. I dodawał: - W efekcie poziom dofinansowania w nowej perspektywie finansowej będzie niższy. Pan marszałek będzie miał do dyspozycji program regionalny z budżetem o wysokości ponad 1 miliarda euro. Ponadto, nowością jest uruchomienie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji przeznaczonego na finansowanie działań łagodzących skutki społeczne i gospodarcze przechodzenia z gospodarki opartej na paliwach kopalnianych do gospodarki opartej na energii zielonej. W Wielkopolsce jest szczególnie narażony a skutki tej transformacji jest podregion koniński, gdzie znajduje się kopalnia węgla brunatnego.

Z kolei marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak informował, że w najbliższych latach samorząd chce m.in. nadal rozwijać transport kolejowy i inwestować w nowe pociągi.

Marszałek odniósł się także do kwoty 387 mln euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

- Chciałoby się widzieć więcej w tej tabelce, bo wyzwanie jest potężne. Ten obszar przez kilka dziesięcioleci oparty był na kopalnictwie węgla brunatnego, a teraz będzie przechodził transformację do zielonej energii. Wydobycie ma zostać zaprzestane do 2030 roku - mówił Marek Woźniak.

Jednocześnie podkreślał, że chociaż wartość PKB na jednego mieszkańca regionu wynosi już 76 proc., to w praktyce w poszczególnych regionach Wielkopolski wartości te są bardzo zróżnicowane.

Wielkopolska jest pod tym względem zróżnicowana. Ogólny obraz wysokiego PKB jest wytworzony głównie przez miasto Poznań i obszar podpoznański, które generują połowę dochodu Wielkopolski. Pozostałe regiony od nich odstają. Nie jest tak dobrze, jak wydawałoby się z ogólnego obrazu

- tłumaczył Marek Woźniak.

Ponadto zwracał uwagę, że Wielkopolska jest zróżnicowana także pod względem bezrobocia.

- W samym Poznaniu bezrobocie spada do poziomu 1,2 proc., zaś w całej Wielkopolsce to średnio 3,7 proc. Jednak już na wschodzie regionu poziom bezrobocia wynosi nawet powyżej 8 proc. - opowiadał marszałek województwa wielkopolskiego.

A ponadto odnosił się do kwoty nieco ponad miliarda euro, którą Wielkopolska otrzyma w ramach polityki spójności.

- Brakuje nam algorytmu, według którego ustalono te wartości. Brakuje wag przy kryteriach. Jest to dość ogólna, jeśli chodzi o opis, procedura, którą zastosowano do ustalenia kwot. Stąd prośba, aby pokazać, jaki był algorytm, czy wagi przy kryteriach przy ustalaniu kwot - mówił Marek Woźniak.

Zobacz też: