Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milionerzy w Wielkopolsce: Jest ich ponad tysiąc!

Paulina Jęczmionka
Osoby, które zarobiły ponad milion złotych nie mają się jednak co mierzyć z wielkopolskimi bogaczami z listy najbogatszych Polaków, jaką co roku przygotowuje "Wprost". Ten ranking otwiera Jan Kulczyk. I jego pozycja wydaje się niezagrożona. Z majątkiem ocenianym na 12,5 mld zł wyprzedza drugiego na liście Zygmunta Solorza-Żaka, o 2 mld zł.
Osoby, które zarobiły ponad milion złotych nie mają się jednak co mierzyć z wielkopolskimi bogaczami z listy najbogatszych Polaków, jaką co roku przygotowuje "Wprost". Ten ranking otwiera Jan Kulczyk. I jego pozycja wydaje się niezagrożona. Z majątkiem ocenianym na 12,5 mld zł wyprzedza drugiego na liście Zygmunta Solorza-Żaka, o 2 mld zł.
1167 osób zarobiło w minionym roku w Wielkopolsce ponad milion złotych. Większość z nich to przedsiębiorcy, o wiele mniej jest osób pracujących na etacie. Nie wszystkim jednak wiodło się tak, jak w latach poprzednich. Bo w porównaniu do 2011 roku, liczba milionerów zmalała o około 10,8 procent.

Wielkopolska zwykle plasuje się w czołówce województw pod względem liczby milionerów. Choć trwa jeszcze zbieranie danych i wyniki nieznacznie mogą się zmienić, to i w tym roku powinno być podobnie. Z obecnych informacji Izby Skarbowej w Poznaniu wynika, że w rozliczeniach podatkowych za 2012 rok 1167 osób z naszego regionu wykazało ponad milion złotych dochodów. Wynik niezły, bo np. w 2010 r. było ich 1021. Ale w porównaniu do PIT-ów złożonych za 2011 r. odnotowaliśmy spadek. Ubyło nam bowiem 141 milionerów. Czy to kryzys dał się im we znaki?

Polecamy:
Jan Kulczyk wciąż najbogatszym Polakiem. Kto za nim?

- Nie upatrywałbym w nim przyczyny, zwłaszcza, że ta liczba nie jest duża - mówi dr Jacek Trębecki z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. - Można podejrzewać, że z grupy milionerów wypadli ci, którym w poprzednich latach np. szybko udało się zarobić na nowym biznesie, pomyśle, a dziś już takiego wzlotu nie odczuwają. Pewnie nie ma w tej grupie również tych najbogatszych, którzy korzystając z pomocy drogich doradców, wiedzą jak zoptymalizować obciążenie podatkowe i uciec do rajów podatkowych.

Wśród tych wielkopolskich milionerów, którzy jednak płacą podatki w Polsce, fiskus co roku najwięcej odnotowuje ich w Poznaniu i powiecie poznańskim. Wielu mieszka też w Pile, Koninie, Lesznie i Ostrowie Wielkopolskim. Najmniej z kolei w Złotowie (powiat pilski) i Międzychodzie.

Zdecydowana większość - 84,5 proc. - naszych milionerów to osoby prowadzące działalność gospodarczą i płacące przy tym podatek liniowy. To oznacza, że płacą 19 proc. od całego dochodu, ale jednocześnie nie mogą korzystać np. z ulgi prorodzinnej czy rozliczać się wspólnie z małżonkiem. Zakładając więc, że osoba z tej grupy zarobiła równy milion, fiskusowi oddać musiała 190 tys. zł. A jak wynika z obecnych danych poznańskiej Izby Skarbowej, ta grupa (987 osób) wykazała łącznie ponad 2,3 miliarda zł dochodu w 2012 roku.

- Milionerzy chętnie wybierają podatek liniowy, bo on oznacza po prostu, że będą płacić fiskusowi mniej - tłumaczy Maciej Grelowski, ekspert klubu przedsiębiorców Business Centre Club. - Warto też zauważyć, że ich działalność gospodarcza wcale nie musi oznaczać realnego prowadzenia firmy. W tej "liniowej" grupie znajduje się spore grono menadżerów wysokiego szczebla, którzy nie są zatrudniani w ramach kontraktów.

Druga pod względem liczebności grupa osób, które przyznały się urzędowi skarbowemu do milionowych dochodów, to właśnie ludzie, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej. Pracując na etacie czy zarabiając na prawach autorskich i zleceniach, 68 osób łącznie wykazało 102 mln zł dochodu. Gdyby, czysto hipotetycznie, podzielić tę kwotę między nimi po równo, każdy miałby 1,5 mln zł dochodu. Ale musiał jeszcze zapłacić 32 proc. podatku.

Co ciekawe, wśród wielkopolskich milionerów wielu jest grających na giełdzie. To - w porównaniu do kilku ubiegłych lat - dość znacząca zmiana. - Rzeczywiście, dochody uzyskane w ten sposób wzrosły w porównaniu z zeszłym rokiem - przyznaje Miłosz Zalewski z Izby Skarbowej w Poznaniu.

Bo 58 osób, obracając papierami wartościowymi czy akcjami, w sumie zarobiło 196 mln zł. To więcej niż etatowcy, których wśród wielkopolskich milionerów jest przecież więcej. - Da się zaobserwować trend, że ta wąska grupa ludzi grających na giełdzie bogaci się - mówi Maciej Grelowski z BCC. - Wzrost jej zarobków oznacza, że ma oszczędności i stać ją na obracanie pieniędzmi. Dodatkowo, w ubiegłym roku rynek był dla grających przychylny, bo na przykład obligacje były dobrze wyceniane - komentuje Grelowski.

Ponadto, jak wskazują eksperci, pieniądze zarabiane na papierach wartościowych najtrudniej ukryć przed fiskusem, bo inwestorzy muszą grać na giełdzie w otwarte karty.

Tego, ilu wśród grających, a także pozostałych Wielkopolan, jest milionerów, ostatecznie dowiemy się w październiku. Wówczas bowiem "skarbówka" będzie dysponowała pełnymi danymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski