Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech płacą za straconą młodość

TOMASZ CZĘŚCIK
500 tysięcy złotych odszkodowania od skarbu państwa żąda Andrzej L. ze Smołdzina za cztery lata spędzone za kratkami. Oskarżony był o morderstwo sąsiadki, ale w ubiegłym roku został uniewinniony.

- Podczas aresztowania miałem 17 lat, uczyłem się w szkole zawodowej - mówi Andrzej L. - Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, dlaczego trafiłem za kraty. Pamiętam, że byłem w szoku. Cały mój świat, moje marzenia i plany runęły w gruzach.
Mecenas Krzysztof Lasoń, pełnomocnik Andrzeja L., podkreśla, że cztery lata spędzone w areszcie odcisnęły na jego kliencie piętno.
- Ten człowiek całą swoją młodość spędził w odosobnieniu - mówi prawnik. - Do aresztu poszedł jako młody chłopak, a wyszedł jako dorosły mężczyzna. Przebywał z kryminalistami skazanymi za najróżniejsze zbrodnie. To na pewno nie wpłynęło pozytywnie na jego rozwój. Jakie dali mu wzorce? Odszkodowanie należy mu się bezsprzecznie.
Prokuratura nie chciała komentować sprawy odszkodowania dla młodego mieszkańca gminy Smołdzino.
Andrzej L. twierdzi, że nie chodzi mu o pieniądze. - Tak naprawdę to chcę sprawiedliwości - dodaje 22-latek. - Nie wiem, co zrobię z pieniędzmi, jeśli je dostanę. Nie myślałem o tym. Chcę ułożyć sobie życie, normalnie żyć. Dlatego gdy wyszedłem na wolność, od razu rozpocząłem naukę w liceum ogólnokształcącym.
Pięć lat temu ta zbrodnia wstrząsnęła całym Pomorzem. Wiosną 2000 roku 80-letnia staruszka z Sieci koło Smołdzina została brutalne zamordowana i zgwałcona. O morderstwo oskarżeni zostali Andrzej L. i jego kolega z rodzinnej wsi Dariusz J. Andrzej L. od początku twierdził, że jest niewinny. W dwóch procesach Sąd Okręgowy w Słupsku skazał go na kary po 15 lat więzienia. Za winą Andrzeja L. przemawiał ślad zapachowy, znaleziony na oknie domu zamordowanej oraz obciążające go zeznania współoskarżonego, który początkowo utrzymywał, że sam napadł na sąsiadkę. W trakcie procesu zmienił jednak zeznania i pomówił kolegę. W lutym ubiegłego roku Sąd Apelacyjny z braku wystarczających dowodów oczyścił Andrzeja L. z zarzutów i prawomocnym wyrokiem uniewinnił.
Proces o odszkodowanie rozpocznie się 3 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza