Został on nagrany zapewne w okresie bożonarodzeniowym, ponieważ w tle widać ubraną choinkę.
Filmik został zatytułowany "Zobacz jak wygląda msza święta w wykonaniu ministrantów!". Pod nim można przeczytać niepochlebne autorom komentarze, często są one niecenzuralne. - "Tak to jest jak się chce za wszelka cenę popisać przed kolegami... Nie rozumiem tylko, dlaczego te małe głupki są ministrantami, skoro gardzą swoim obowiązkiem?" - to jeden z nielicznych wpisów, które możemy przytoczyć. Internauci nie mają wątpliwości, że doszło do profanacji.
Po jakimś czasie nagranie zostało zdjęte, wcześniej jednak ktoś je skopiował, przez co nadal krąży w sieci i bije rekordy popularności.
Czytaj także:
Wycierali brudne ręce polską flagą
W Choczu zrzucili Jezusa z krzyża
Z filmiku nie wynika jasno z jakim kościołem mamy do czynienia. Tego próbują dociec sami internauci, oburzeni tą sytuacji, na jednym z forów. Najpierw stwierdzają, że są to okolice Gniezna, potem krok po kroku dochodzą, o jakie miejsce chodzi. Grupa internautów nie poddała się, mimo że zlokalizowanie kościółka było prawie niemożliwe. A jednak. Jeden z użytkowników poznał to miejsce po charakterystycznej ambonie. Inny potwierdza jego przypuszczenia.
Jakość filmu nie jest zbyt dobra, ciężko rozpoznać twarze głównych bohaterów, którzy ubrani w mszalne szaty, przeklinają przy ołtarzu i piją jakiś napój z kielicha. Z naszych informacji wynika jednak, że mieszkańców Waliszewa rozpoznał proboszcz kościoła - ks. Ryszard Gilas, który miał z chłopcami przeprowadzić rozmowę na ten temat. Niestety, nie udało nam się skontaktować z duchownym.
Okazuje się, że nie każdy z Waliszewa wie o wygłupach chłopców. Jeden z mieszkańców, przyznaje, że starano się nie rozgłaszać sprawy, bo... nie ma się czym chwalić. - Osoby, które wiedziały o filmie były nim oburzone. Sam jestem zbulwersowany. Mogę tylko powiedzieć, że dotknęło to kościół i wszystkich parafian - mówi nam mieszkaniec wsi, który chce pozostać anonimowy.
Próbowaliśmy dodzwonić się do osoby, która mogła mieć coś do czynienia z umieszczeniem filmu w sieci, okazuje się jednak, że jego numer telefonu, podany na jednej ze stron internetowych, jest już nieaktualny.
Informacje na ten temat, jak dotąd nie dotarły do księdza Zbigniewa Przybylskiego, rzecznika archidiecezji gnieźnieńskiej. Duchowny obiecał, że w poniedziałek zajmie się wyjaśnieniem tej bulwersującej historii.
Karolina Barełkowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?