Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz snookera ma 15 lat i jest z Polski

Maciej Stolarczyk
Kacper Filipiak został młodzieżowym mistrzem Europy i wszedł do grona zawodowców
Kacper Filipiak został młodzieżowym mistrzem Europy i wszedł do grona zawodowców Krzysztof Świergiel/eurosport
Ma 15 lat, pochodzi z Warszawy, lubi grać na komputerze i słuchać muzyki. Jednak tylko pozornie jest zwykłym chłopakiem. W Wielkiej Brytanii dostał już przydomek "nowy Stephen Hendry". Jeśli jego kariera będzie rozwijała się w dotychczasowym tempie, wkrótce może wejść w poczet najpopularniejszych polskich sportowców.

Kacper Filipiak, bo o nim mowa, to jeden z najbardziej utalentowanych snookerzystów świata. Bilardowa dyscyplina wciąż traktowana jest w Polsce z przymrużeniem oka. Niesłusznie, jeżeli popatrzymy na globalną popularność Ronniego O'Sullivana, Johna Higginsa czy Marka Selby'ego. Filipiak jest na dobrej drodze, by zostać ich stałym przeciwnikiem.

CZYTAJ TEŻ:
Sportowiec na wózku w kadrze narodowej
Latem będzie gdzie się bawić

Kamieniem milowym dla młodego snookerzysty było zdobycie mistrzostwa Europy do lat 21 w kwietniu tego roku. Prestiżowy tytuł dał awans do grona stu zawodowców występujących w tak zwanym Main Tourze. To cykl skupiający największe snookerowe turnieje - m.in. UK Championship, Welsh Open i przede wszystkim - mistrzostwa świata.

Filipiak miał szczęście. Akurat gdy zdobył młodzieżowe mistrzostwo Europy, światowa federacja snookera zmieniła przepisy, dopuszczając do grona zawodowców zawodników poniżej 16. roku życia. W ten sposób stał się najmłodszym zawodowcem w historii.

Awans do Main Touru nie oznacza, że nastolatek z Warszawy z miejsca zyskał prawo gry z O'Sullivanem. Najpierw musi na to zasłużyć, przedzierając się przez eliminacje. Awans do turnieju zasadniczego, zwanego też fazą telewizyjną, sprawi że o Kacprze stanie się głośno. Jednak nie to będzie kolejnym kamieniem milowym jego kariery.

- Najważniejsze, żeby utrzymał się w Main Tourze. Co z tego, że raz czy dwa wejdzie do fazy telewizyjnej, skoro po roku może wypaść z elity - wyjaśnia Przemysław Kruk, komentator Eurosportu i popularyzator snookera w Polsce.

- Dostać się do setki zawodowców jest bardzo trudno. Jeszcze trudniej jest się w niej utrzymać. Jeżeli Kacper nie wykorzysta tej szansy, drugiej może już nie dostać. By utrzymać się w Main Tourze, musi wziąć udział w ponad 20 turniejach i wygrać w nich około 25 meczów. Najbliższe pół roku da odpowiedź, jak dużo możemy po nim oczekiwać - dodaje.

Na razie Polakowi nie poszło najlepiej. Dwa razy odpadał w pierwszej rundzie. Najpierw z dobrze znanym snookerowej widowni Alanem McManusem. Dwukrotnemu półfinaliście MŚ Polak urwał jednego frejma (przegrał 1:4). Później poległ też z rewelacyjnym Chińczykiem Li Yanem.

Jednak Kacper nie poddaje się ani nie denerwuje. O czekających go meczach mówi w sposób charakterystyczny dla Adama Małysza albo Roberta Kubicy: "Chcę po prostu grać swoje".

O talencie Filipiaka najlepiej świadczy to, że w snookera zaczął grać dopiero 3,5 roku temu. Jego rówieśnicy z Wielkiej Brytanii (ci sami, którym nie dał szans podczas ME) rozpoczynają treningi w wieku czterech lat. Gdy mają osiem, mówi się, że jest już za późno. Kacper miał 12 lat, gdy pierwszy raz stanął przy stole.

Jego pierwszy trener Jarosław Kowalski z warszawskiego klubu 147 Break do dziś wspomina pierwszy kontakt z Filipiakiem. Chłopak miał wykonać typowe dla początkujących ćwiczenie. Różową bilę na przemian wbija uczeń i trener. Jeżeli bila wpadnie do kieszeni 15 razy z rzędu, znaczy, że uczeń ma talent. Filipiak wykonał ponad 60 powtórzeń.

- To trener Kowalski uświadomił nam, że Kacper ma duży potencjał. Ale ja w żaden sposób nie naciskałam, by poszedł w stronę snookera. Raczej podążyłam za zainteresowaniami syna - tłumaczy jego mama, Elżbieta Filipiak.

Za największe atuty Kacpra uchodzą mocna psychika i opanowanie. Rzeczy kluczowe w snookerze, ale niekoniecznie charakterystyczne dla nastolatków.

- To taki charakter. Od dziecka był opanowany, ale też uparty i zdecydowany. Właśnie dlatego wierzę, że jest w stanie osiągnąć to, co zamierza - dodaje mama zawodnika.

Od tego poniedziałku Kacper Filipiak po raz pierwszy pokaże się szerokiej widowni w Polsce i na świecie. Eurosport 2 przeprowadzi transmisję z jego meczu z czterokrotnym mistrzem świata Johnem Higginsem. Będzie to część Drużynowego Pucharu Świata.

- Nie stresuję się przed tym meczem. Nie mam specjalnej taktyki na Higginsa. Chcę po prostu grać swoje - powiedział tydzień temu Kacper na konferencji prasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski