Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie wyjazdów mają twardy orzech do zgryzienia. Do składu Warty Poznań na mecz z Legią Warszawa powróci najlepszy snajper drużyny

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
W ostatnim meczu przy Łazienkowskiej Warta wygrała z Legią 1:0, choć Adam Zrelak nie wykorzystał jedenastki
W ostatnim meczu przy Łazienkowskiej Warta wygrała z Legią 1:0, choć Adam Zrelak nie wykorzystał jedenastki Szymon Starnawski
Faworytem do wygrania sobotniego meczu jest bezapelacyjnie Legia Warszawa. Warta Poznań jest natomiast zespołem, który fantastycznie radzi sobie na wyjazdach. Jednak wywiezienie trzech punktów z Łazienkowskiej będzie niezwykle trudne, bo Wojskowi w tym sezonie nie przegrali jeszcze na własnym obiekcie.

Przywiezienie kompletu punktów ze stolicy, nie wydaje się być czymś niemożliwym. Ekipa Legii dwukrotnie w tym sezonie jako pierwsza traciła bramki na własnym boisku. Mimo to, za każdym razem potrafili odwrócić losy spotkania. Tak było w pojedynku z Górnikiem (2:2) oraz Miedzią (3:2 dla Legii). Zieloni tymczasem w 6 wyjazdowych spotkaniach, w których zdobyli już 13 punktów, stracili zaledwie dwie bramki, co czyni ją najlepszą drużyną w lidze, jeśli chodzi o tę statystykę.

- Legia to silny zespół. W meczu na Łazienkowskiej musimy być skoncentrowani w stu procentach. Przykład Miedzi czy Górnika pokazuje, że są w stanie odwrócić losy meczu w każdym momencie. Dwubramkowa przewaga nie oznacza, że mecz jest już wygrany. Musimy być konsekwentni i odpowiedzialni w obronie, pracować na wysokiej intensywności. Mamy swój plan, który musimy zrealizować

- powiedział asystent trenera Szulczka, Arkadiusz Szczerbowski.

Pierwszy szkoleniowiec Warty nie był dostępny dla dziennikarzy podczas ostatniej konferencji prasowej. Powód? Choroba, która dopadła trenera Zielonych, ale prawdopodobnie podczas sobotniego meczu zasiądzie na ławce rezerwowych i będzie mógł kierować drużyną. Pomóc warciarzom nie będą mogli natomiast Michał Jakóbowski, Jakub Kiełb oraz Bartosz Kieliba, którzy leczą urazy.

W poprzednim meczu przeciwko drużynie Śląska Wrocław z dobrej strony zaprezentował się Enis Destan. 20-latek zdobył swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie. Turek wyszedł w pierwszym składzie, zastępując pauzującego za kartki Adama Zrelaka i już w 10. minucie mógł cieszyć się z trafienia.

- Enis miał trudne zadanie, ale wywiązał się z niego pozytywnie. Napastnika rozlicza się z tego, ile strzela goli. Zdobył bardzo ważną bramkę w pierwszej połowie, która dała nam prowadzenie. Podczas analizy skupialiśmy się, które aspekty można poprawić w jego grze. Jest to młody zawodnik, więc potrzebuje czasu, by poznać nasz model gry

- dodał Szczerbowski.

Jego dobra dyspozycja w ostatnim spotkaniu nie sprawiła, że w meczu Legią na pewno zobaczymy Turka od pierwszych minut. Wiele wskazuje jednak na to, że do gry powróci właśnie słowacki napastnik.

- Jest jeszcze sporo czasu, mamy treningi i będziemy na ten temat rozmawiać. Na pozycjach ofensywnych jest duża rywalizacja. Mecz ze Śląskiem pokazał, ze zmiennicy dali pozytywny impuls, nie tylko na pozycji numer "9". Do końca będziemy się zastanawiać, kto wybiegnie na Legii. Uczulamy naszych piłkarzy, że nawet jeśli siedzą na ławce, to są bardzo potrzebni

- zaznaczył drugi trener Warty.

Legia na sobotnie spotkanie z Wartą przygotowuje się praktycznie w pełnym składzie. Do zespołu powrócił Josue, który odpokutował cztery żółte kartki. Trener Kosta Runjaić nie będzie mógł jednak skorzystać z usług Filipa Mladenovicia, który w meczu z Lechem przekroczył ten sam limit, co Portugalczyk.

- Bardzo dobrze, że Josue będzie mógł znowu zagrać. Jest graczem kreatywnym, potrzebnym i wyjątkowym w tej lidze. Myślę, że podczas tego sezonu bardzo przysłużył się drużynie, ale zarówno Josue, jak i wszyscy inni wiedzą, że nie pokazaliśmy jeszcze całego potencjału i jesteśmy daleko od naszej najlepszej formy. Sezon trwa i musimy ją ustabilizować

- powiedział Kosta Runjaić, szkoleniowiec Wojskowych.

Mecz Legii z Wartą Poznań odbędzie się w sobotę, 8 października o godzinie 17.30 na stadionie w Warszawie. Transmisja z tego spotkania zostanie przeprowadzona na antenie Canal+ Sport oraz TVP Sport, natomiast radiową zrealizuje MC Radio.

Podczas ostatniego treningu, który odbył się w środę, trener poznaniaków miał dostępnych wszystkich zawodników. Trenował także Joao Amaral, który w spotkaniu z Legią Warszawa musiał opuścić boisko, trzymając się za pachwinę. Czy John van den Brom postanowi dokonać kilku roszad, w porównaniu do ostatniego ligowego meczu?Sprawdźcie przewidywany skład Lecha na mecz z Izraelczykami --->

Czy trener John van den Brom zaskoczy nas podstawową jedenas...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski