Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młoda Polska Filharmonia zagrała w parku Starego Browaru

Marek Zaradniak
Młoda Polska Filharmonia w akcji
Młoda Polska Filharmonia w akcji Maciej Urbanowski
Wielkie przeboje muzyki rozrywkowej i filmowej przyniósł poznański koncert Młodej Polskiej Filharmonii w parku Starego Browaru.

Ponad 2,5 tys. ludzi przyszło piątkowego wieczoru do parku poznańskiego Starego Browaru. Powód był jeden - pierwszy na aktualnej trasie koncert kierowanej przez Adama Klocka Młodej Polskiej Filharmonii. Składająca się z 29 młodych polskich muzyków, uczniów szkół muzycznych II stopnia wykonała światowe i polskie przeboje. Gośćmi specjalnymi byli renomowani instrumentaliści basista Robert Kubiszyn oraz perkusista Paweł Dobrowolski oraz znany z "Szansy na sukces" i "X-Factora" młody kaliski wokalista Michał Szyc.
Początek wieczoru przyniósł wielki przebój Stinga -"Shape Of My Heart". Niestety szybko przekonaliśmy się, że Szyc wyraźnie nie czuje się dobrze w tym utworze. To nie jego klimat. Znacznie lepiej wypadł w ostrzejszych, ekspresyjnych utworach "Never Tear Us Apart" znanym z repertuaru INXS oraz "You Give Me Something" Jamesa Morrisona. Jego nieco chropawy głos znakomicie pasował do obu tych szlagierów. Dobrze wypadł także w pochodzącym z repertuaru grupy Coldplay utworze "In My Place". W przypadku tej kompozycji warto było zwrócić uwagę również na interesujące współbrzmienie smyczków i bębnów. Szyc podobać mógł się też w ekspresyjnej interpretacji przeboju grupy Kings Of Leon "Sex Is On Fire".
Prawdziwą niespodzianką wieczoru były fragmenty muzyki Wojciecha Kilara ze ścieżki dźwiękowej do "Dziewiątych wrót" Roberta Polańskiego. Były to partie instrumentalne, a Adam Klocek dyrygował tym razem siedząc przy klawiszach. W "Wokalizie" podobać się mogło współbrzmienie skrzypiec prowadzonych pizzicatto jak i tych, na których muzycy grali przy użyciu smyczków. Nastrojowe "Corso" to ciekawe brzmienie klawiszy Klocka, a "Plane To Spain" to rasowe, radosne bolero. Michał Szyc powrócił na estradę w przeboju "You Are So Beautiful" Cockera, z którym poradził sobie nieźle, ale znacznie lepiej czuł się w "Iris" z repertuaru Goo Goo Dolls i szczególnie w pochodzącej z repertuaru grupy Coma piosence "Leszek Żukowski".
I chociaż były dwa bisy (piosenki Cockera i Kings Of Leon) to po tym koncercie Młodej Polskiej Filharmonii pozostał niedosyt. Zabrakło większej ilości solowych partii instrumentalnych świadczących o umiejętnościach młodych wirtuozów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski