W 1992 roku młodzież pojechała do Barcelony na letnie igrzyska olimpijskie. Potem były kolejne wyjazdy: Lillehammer 1994, Atlanta 1996, Nagano 1998, Sydney 2000, Ateny 2004, Turyn 2006, Pekin 2008.
Nie udało się jedynie w 2002 roku do Lake Placid. Ale wtedy, krótko po zamachach na World Trade Center, trudno było w ogóle wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Podczas wszystkich wymienionych igrzysk - letnich i zimowych - grupa młodzieży z Racotu wspaniale dopingowała polskich sportowców. Młodzi kibice stali się już, po tylu latach, prawdziwą wizytówką polskiego sportu i olimpizmu. Za biało-czerwonymi sportowcami, młodzi ludzie z Racotu jeździli także na mistrzostwa świata i Europy. A w najbliższą środę 10 lutego, 32-osobowa grupa z Racotu, wyruszy na swoje dziewiąte igrzyska olimpijskie do kanadyjskiego Vancouver.
Jak zwykle grupa jest znakomicie zorganizowana i przygotowana na doping. - Zamierzamy obejrzeć konkurs skoków na dużej skoczni oraz drużynowy. Będziemy też na biegach Justyny Kowalczyk i sztafecie kobiet. Chcemy oczywiście dopingować Tomasza Sikorę w biathlonie. Mamy bilety na hokejowy mecz Kanada - Szwajcaria. Liczymy na medale polskich sportowców - powiedział organizator wyjazdu Wojciech Ziemniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?