Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Poznaniu. „Dlaczego Wy trujecie ludzi?” [ZDJĘCIA]

Trwa Szczyt Klimatyczny ONZ COP26 w Glasgow. Polska zadeklarowała, że odejdzie od węgla, ale do 2049 roku. W Polsce od wielu miesięcy protestuje młodzież, która nie zgadza się z polityką ekologiczną. Tym razem uważają, że deklaracja jest niewystarczająca, a w 2049 będzie już za późno na zmiany.

Jeszcze w czwartek zapowiadano, że w czasie szczytu 40 krajów, włącznie z Polską podpisało deklarację odejścia od węgla. Największe gospodarki miały zrobić to do 2030 roku, biedniejsze do 2040 roku. Wątpliwości rozwiała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

- Transformacja w najbliższych latach musi być przede wszystkim zaplanowana i sprawiedliwa. Przyjęta przez Rząd RP umowa społeczna zakłada odejście od węgla kamiennego do 2049 r. Bezpieczeństwo energetyczne, jak i zapewnienie miejsc pracy jest dla nas priorytetem

- napisała Moskwa.

Polska za tę deklarację została „nagrodzona” Skamieliną Dnia, czyli antynagrodą przyznawaną przez Climate Action Network International podczas szczytów klimatycznych. Otrzymują ją kraje, które, jak przekazują twórcy, są najlepsze w byciu najgorszymi i robią najwięcej, by zrobić jak najmniej.

W samym Poznaniu, na placu Wolności zebrało się kilkaset młodych osób. Uważają, że szczyt klimatyczny powinien być punktem zwrotnym w działaniach rządzących. Tak się jednak nie dzieje, MSK jest rozczarowane deklaracjami i postawą uczestników - do Glasgow wiele osób przyleciało prywatnymi samolotami, wykreślono też z dyskusji punkt o obniżeniu średniej temperatury na świecie.

Protestujący zwrócili uwagę na to, że ich postulaty się nie zmieniają, od miesięcy wskazują też na absurdy w polskich miastach. Mowa tu przede wszystkim o wszechobecnej betonozie, wycinaniu drzew i innych roślin, budowaniu kolejnych budynków mieszkalnych bez uwzględnienia dostępu do natury oraz niewprowadzanie żadnych praktycznych rozwiązań, które mogłyby powstrzymać lub choćby spowolnić katastrofę klimatyczną. Skutki takich działań widoczne są już dziś.

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny podkreśla więc, że fałszywe obietnice bez pokrycia nie są dla nich zadowalające.

- Od węgla musimy zacząć odchodzić już dziś, a całkowicie zrezygnować z niego najpóźniej do 2030 roku. Nie mamy już czasu na pozorowane działania

- mówią strajkujący.