Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej za wodę, czyli sposób wójta Czerwonaka na Aquanet!

Bogna Kisiel
Woda z naszych ujęć jest tańsza. Dlatego chcemy ją dostarczać poprzez własną spółkę - przekonuje wójt Mariusz Poznański
Woda z naszych ujęć jest tańsza. Dlatego chcemy ją dostarczać poprzez własną spółkę - przekonuje wójt Mariusz Poznański Waldemar Wylegalski
Gmina Czerwonak postanowiła utworzyć Gminne Przedsiębiorstwo Wodociągowe. Ma ono być gwarantem tańszej wody i przeciwstawić się dyktatowi Aquanetu. - Aquanetowi dobrze zrobi konkurencja - twierdzi wójt Mariusz Poznański. Przeciwnicy powołania gminnej spółki uważają, że brak biznesplanu, rzetelnych analiz całego przedsięwzięcia może zakończyć się chaosem oraz skutkować problemami w dostawach wody i wzrostem jej cen.

Obecnie sieć wodno-kanalizacyjna w Koziegłowach i części miejscowości Czerwonak znajduje się w gestii Aquanetu. Wodę mieszkańcom m.in. Kicina, części Czerwonaka, Klin, Potasz dostarcza prywatna firma Meliopoz, z którą gmina podpisała w latach 90. umowę. Jednocześnie sześć gmin (w tym Czerwonak), zrzeszonych w Związku Międzygminnym Puszcza Zielonka buduje kanalizację o wartości ok. 300 mln zł. Obsługiwać ma ją Aquanet.

Plan jest taki: na początek utworzyć czerwonacką spółkę wodociągowa, która będzie dostarczać wodę i prowadzić inwestycje na terenie obsługiwanym przez Meliopoz. A w przyszłości powołać spółkę z udziałem innych gmin i przejąć od Aqua-netu kanalizację budowaną przez ZM Puszcza Zielonka.

Czytaj również:
Podpoznańskie gminy chcą mieć wpływ na cenę wody i ścieków!

Plan ambitny, ale rodzi on wiele wątpliwości i zagrożeń. Dlatego radni PO byli przeciwni powołaniu gminnej spółki. Pomysł jednak poparły pozostałe kluby Rady Gminy Czerwonak. Tomasz Stellmaszyk przekonywał, że lepiej, by to gmina była właścicielem sieci wodociągowej.

- Problem jednak w tym, że część wodociągów jest nadal własnością Meliopozu. Bez tej sieci dostarczanie wody do części gospodarstw nie jest możliwe - mówi Piotr Picyk, radny PO. - Nie odpowiedziano nam na pytania dotyczące ile kosztowałby wykup lub dzierżawa sieci należącej do tej prywatnej firmy. Jeśli idzie się na wojnę z Meliopozem, to brak takich podstawowych informacji może zakończyć się klęską.

M. Poznański twierdzi, że trwają negocjacje z tą firmą, dotyczące wyceny majątku i rozliczenia się z nią.

Radni PO zarzucają władzom gminy, że nie przedstawiły alternatywnych rozwiązań, a były pomysły np. przekazania zadania spółce Transkom. I wskazują, że brakuje też wyliczeń, z których wynikałoby w jaki sposób powołanie spółki przełoży się na cenę wody.

Sprawdź także: CZERWONAK SPRZED LAT. ZOBACZ ARCHIWALNE ZDJĘCIA

- Powiedziano nam, że przedsiębiorstwo będzie organizować przetargi na obsługę techniczną sieci. Może zdarzyć się, że inna firma będzie odpowiadać za utrzymanie sieci gminnej, a inna wodociągów Meliopozu - przewiduje P. Picyk. I dodaje:

- Nasze negatywne stanowisko w sprawie powołania spółki chcieliśmy opublikować w biuletynie gminnym "I wiesz więcej", wydawanym za publiczne pieniądze. Wójt odmówił. To jest próba kneblowania usta radnym, cenzurowania nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski