Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej zakazów, więcej edukacji

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Limitowana liczba punktów sprzedających alkohol, godzinowe ograniczenia jego sprzedaży – m.in. te rozwiązania mają dać samorządom narzędzia do walki ze zbyt dużą ilością sklepów, sprzedających alkohol w centrach miast. Dobrze, że to gminy, które najlepiej znają lokalne uwarunkowania, będą decydować o liczbie i rozmieszczeniu sklepów z alkoholami.

Mam jednak wątpliwości, czy ograniczenia i zakazy przyniosą spodziewany efekt. Pamiętam słynną godzinę 13 w PRL-u, o której rozpoczynała się sprzedaż alkoholu i pijanych od rana przechodniów. Zmian nawyków picia upatruję w edukacji i warunkach spożywania alkoholu. Tymczasem Stary Rynek i okolice przypominają zapuszczoną melinę.

Miasto powinno zlecić codzienne szorowanie chodników i uliczek. Może w końcu, poza likwidacją unoszącego się fetoru ekstrementów, przyniesie to efekt wychowawczy – przekonanie, że „na salonach” nie wypada pić, jak w zwykłej tancbudzie.

Czytaj komentowany tekst: Mniej alkoholu, ale bez prohibicji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski