Mobilny konfesjonał wyjeżdża na ulice. Na razie na Pomorzu [ZDJĘCIA]
KAEFRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
Chwala Panu za to dzielo
Bog dociera wszedzie do czlowieka
Ludzie maja okazje takze do spokojnej rozmowy z kaplanem i zrozumienia.
To dobra idea. Osoby moga spokojnie sie wyspowiadac nie spieszac sie.
Osoby, które przychodzą wiedzą o warunkach sakramentu. Często lata nie były i przychodząc pytają czy ma ksiądz dużo czasu...
A co najważniejsze Jezus tego chce!
Natychmiastowe rozgrzeszenie za Sex z ksiedzem
Proponuje postawic na ulicach automaty Do spowiedzi
a co w tym złego ?
Sakrament pojednania wymaga choć minimalnego przygotowania refleksji, trudno mi wyobrazić to sobie w przypadku osób, które nieoczekiwanie zobaczą "mobilny konfesjonał" na parkingu i zdecydują się na spowiedź(?).
Po co w to w miastach gdzie do kościoła nie ma więcej niż pół godziny?
Może lepiej na dłużej otworzyć kościoły i tam czekać na penitentów?
Miejmy nadzieję, że dziennikarze, czy zboczeńcy nie będą się podszywać.
W polskim kościele jest wszystko możliwe.Tym zboczeñcom pszewraca się w głowach.
A ja się spowiadałem u tego księdza i było OK xD
wydrukuję i wytnę. pokażę przy okazji następnego ślubu, pogrzebu czy chrzcin w rodzinie
a, skoro już poruszamy ten temat, to zacznijmy od PODSTAW: "Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus."
a to jest "zagubione" przykazanie, może w katechizmach jest błąd drukarski, bo w Biblii jest tak: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!"
nie interesuje mnie filozofia czy puste dociekania, powyższe cytaty są jednoznaczne. Religię poznaje się po owocach, a nie CUDACH: "A więc: poznacie ich po ich owocach. (...) Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" "
Spowiadając wczoraj wiele godzin, doświadczyłem ogromnego wsparcia od wielu życzliwych osób. Dziękuję także wszystkim za modlitwę.
Mam nadzieję, że to żart bo aż trudno mi uwierzyć że ktoś tak może myśleć...