Niemożliwe? Owszem. A wszystko w wykonaniu urzędników celnych z Leszna . W majestacie prawa najpierw stwierdzili, że milion zł podatku się należy, by za kilka miesięcy zdanie zmienić. Zapobiegliwie za trafną decyzję przyjęto tę pierwszą.
Niewiarygodne? A jednak, bo jak "poza protokołem" wyjaśnił przedstawiciel celników - różni urzędnicy, różne dostrzegają błędy. Na myśl przychodzi powiedzenie "daj mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Na próżno było pisać odwołania, skargi, pytania - urzędnicza decyzja z natury jest nieodwołalna.
W "przyjaznym państwie" staje się normą, żeby kogokolwiek wzruszyć i zmusić do refleksji, potrzeba spektakularnych głodówek, przywiązywania się łańcuchami, manifestacji i, palenia opon... W urzędach ciągle panuje mistyczne przekonanie, że urzędnik ma chronić państwo przed złym obywatelem, który tylko szuka, gdzie tu ojczyznę okraść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?