- Około godziny 16 otrzymaliśmy informację o śmierci dwuletniego chłopca w jednej z wsi w gminie Koźmin - relacjonuje nadkomisarz Włodzimierz Szał z Krotoszyna.
- Z pierwszych ustaleń wynika, że chłopiec bawiący się na podwórku podszedł do ciągnika do którego podłączona była pracująca maszyna - ładowarka. Wirująca część maszyny wciągnęła malca, który zginął na miejscu.
Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o ewentualnej winie osób dorosłych, odpowiedzialnych za opiekę nad dzieckiem, które przebywały wówczas w gospodarstwie. Sprawą zajmuje się krotoszyńska prokuratura oraz policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?