Wandale powinni omijać puszczykowski Rynek. Zainstalowana tam właśnie pięć kamer o wysokiej rozdzielczości, które będą monitorowały Rynek przez całą dobę.
Pomysł na zainstalowanie kamer pojawił się wiosną tego roku, kiedy to wandale wyrwali świeżo posadzone krzewy, zniszczyli rabatki oraz uszkodzili kamienną donicę.
Czytaj także:
Monitoring: "Wielki brat" przypilnuje już nie tylko ulic miast
Koło: Kradł paliwo - wpadł przez monitoring
- Budowa naszego Rynku kosztowała nas sporo pieniędzy i wysiłku - mówi Barbara Mulczyńska, kierownik referatu infrastruktury w Puszczykowie. - Aż żal było patrzeć, jak ktoś niszczy naszą wspólną pracę.
Puszczykowscy radni zgodzili się na przeznaczenie 20.000 złotych na monitoring. Kupiono pięć kamer wraz z oprogramowaniem.
- Kamery pracują całą dobę a centrala znajduje się w siedzibie miejskich strażników - tłumaczy B. Mulczyńska. - Nikt nie śledzi obrazu na bieżąco, jest on nagrywany na płytę i w razie potrzeby nagranie można odtworzyć. Jak sprawdziliśmy jakość obrazu jest tak dobra, że widać wyraźnie twarze przechodniów, czy numery rejestracyjne parkujących na Rynku samochodów.
Nagrania przechowywane są na dysku przez dwa tygodnie, później są automatycznie kasowane.
Nie są to pierwsze kamery w Puszczykowie, pierwszy monitorowany obiekt to sportowy Orlik.
Kupiony przez Puszczykowo system monitoringu pozwala obsługiwać w sumie 16 kamer. Miasto rozważa możliwość zainstalowania kolejnych urządzeń. Monitoringiem w przyszłości może zostać objęte rondo oraz Centrum Animacji Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?