Karwacki jest znany w poznańskim środowisku artystycznym. Jego biogram znalazł się w wydanym m.in. z dotacji miasta Poznania „Poznańskim przewodniku literackim”. Z powodu skromnej renty, zadłużenia i braku pracy dorabia sobie zbierając butelki i i puszki. Wsparcia z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie nie otrzymuje od czerwca 2011 roku. Instytucja ta chce jednak umieszczenia poety z zakładzie psychiatrycznym twierdząc, że wymaga on takiego leczenia.
- To sytuacja jak z poznańskim poetą Wojciechem Bąkiem w czasach PRL. Krytykował on władze i za to umieszczono go w psychiatryku. Ja natomiast jestem prześladowany za to, że w swoim tomiku negatywnie wyraziłem się o postępowaniu MOPR, który nie udziela mi pomocy – twierdzi Marian Karwacki.
Faktycznie w jednym ze zbiorów swoich wierszy napisał on o bezduszności – jego zdaniem - pracowników opieki społecznej.
Sąd odrzucił dzisiaj wniosek MOPR stwierdzając, że nie jest on uprawniony do jego złożenie, gdyż od dawna nie sprawuje on opieki (nie udziela pomocy społecznej) Karwackiemu, a ponadto jego stan zdrowia nie daje podstaw do umieszczenia go w zakładzie psychiatrycznym.
Przedstawiciel MOPR-u nie był obecny na sali sądowej. Nie otrzymaliśmy dotąd z tej instytucji odpowiedzi na pytania dotyczące działań przeciwko Marianowi Karwackiemu.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?