Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mord w Żernikach: Prokuratura Krajowa zajmie się wątkiem policjantów?

LUCA
Mord w Żernikach: Prokuratura Krajowa zajmie się wątkiem policjantów?
Mord w Żernikach: Prokuratura Krajowa zajmie się wątkiem policjantów? archiwum
Prokuratura Krajowa zainteresowała się wątkiem poznańskich policjantów, którzy dopuścili się zaniedbań w związku z mordem w Żernikach.

Do mordu w podpoznańskich Żernikach doszło w marcu. Sławomir B. zadźgał nożem swoją byłą dziewczynę Monikę G. Potem popełnił samobójstwo.

Po zbrodni w Żernikach wyszło na jaw, że wcześniej dziewczyna prosiła o pomoc poznańską i policją. Liczyła na ochronę, bo bała się agresywnego ekschłopaka. Składała na niego kilka zawiadomień. Władze poznańskiej policji stwierdziły, że błędy popełniło trzech policjantów z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto. Niewłaściwie nadzorowali działania podwładnych. Wobec tej trójki oraz trzech kolejnych, niższy rangą funkcjonariuszy, wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Policja zawiadomiła też prokuraturę, by ta oceniła, czy funkcjonariusze złamali prawo, np. poprzez zlekceważenie doniesień późniejszej ofiary. Sprawą zajęła się prokuratura w Nowym Tomyślu. Jednak niedawno materiały zostały stamtąd zabrane przez Prokuraturę Krajową w Warszawie. Czy to oznacza, że przejmuje ona śledztwo?

– Materiały te są aktualnie analizowane przez prokuratorów z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Z uwagi na charakter sprawy na obecnym etapie postępowania prokuratura nie udziela więcej informacji – poinformował nas prokurator Arkadiusz Jaraszek z biura prasowego Prokuratury Krajowej.

Wcześniej śledczy z Warszawy, z inicjatywy ministra Zbigniewa Ziobro, wszczęli śledztwo dotyczące ewentualnych zaniedbań poznańskich prokuratorów. Wątek policjantów jest ściśle związany z tym postępowaniem. Na razie nie wiadomo czy oba postępowania zostaną połączone, czy też Prokuratura Krajowa wkrótce odda nowotomyskiej prokuraturze dokumenty dotyczące policjantów.

Zaniedbania poznańskich śledczych mają dotyczyć m.in. faktu, że przed morderstwem nie dali dziewczynie ochrony. Ponadto nie wystąpili do sądu o tymczasowy areszt dla Sławomira B. Zdaniem części naszych rozmówców były ku temu przesłanki, bo próbował wymóc na byłej dziewczynie, by wycofała doniesienia o jego agresywnych zachowaniach. Groził jej oraz znęcał się na nią. Tym samym wpływał na bieg prowadzonych postępowań. Tego typu działania pozwalają na zastosowanie aresztu.

Przypomnijmy, że Sławomir B. wcześniej został warunkowo zwolniony z więzienia. Odbywał w nim karę za brutalne ataki i pobicie byłej żony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski