– Bardzo żałujemy, bo te ulice pomogłyby zarówno osiedlu, jak i miastu. To osiedle, którym wjeżdża się do Mosiny, więc remont tych ulic mógłby odciążyć główną drogę wojewódzką w razie jakiegoś wypadku, bądź innego problemu komunikacyjnego – mówi Jolanta Szymczak, mieszkanka osiedla i przewodnicząca Zarządu Osiedla Czarnokurz.
To właśnie na nim miały zostać wyremontowane trzy ulice: Czarnokurz, Świerkowa oraz fragment ul. Chopina. Obecnie ich stan jest fatalny.
– Na razie jest tu zwykły piach. Jak jest sucho, to wszędzie jest pełno kurzu. Z kolei gdy jest mokro, to tworzą się ogromne kałuże – opowiada Jolanta Szymczak.
Projekt remontu ulic zakładał położenie kanalizacji deszczowej i nawierzchni z kostki brukowej. Koszt inwestycji miał wynieść około 6 mln zł. W ramach rządowego programu budowy dróg lokalnych gmina wnioskowała do Urzędu Wojewódzkiego o dofinansowanie remontu w wysokości 50 procent. W pierwszym rozdaniu Mosina nie znalazła się na liście gmin, które otrzymają dofinansowanie. Była za to na piątej pozycji wśród projektów rezerwowych i mogła liczyć na to, że w wyniku oszczędności poprzetargowych znajdą się pieniądze także i dla niej.
I rzeczywiście, 8 czerwca do gminy dotarła wiadomość, że otrzyma 82 tys. zł dofinansowania, lecz w kolejnych tygodniach kwota może wzrosnąć. Burmistrz z dotacji jednak zrezygnował. A później okazało się, że gmina otrzymałaby dotację w wysokości prawie 3 mln zł.
– Wtedy mieliśmy tylko cztery dni na podjęcie decyzji. Gdybyśmy chcieli wybudować tę drogę, musielibyśmy wyemitować obligacje na prawie 7 mln zł. Nie mogliśmy podjąć takiego ryzyka. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, jaka byłaby ostateczna kwota dofinansowania – broni się Przemysław Mieloch, zastępca burmistrza Mosiny.
I podkreśla, że rezygnacja z dotacji wynikała również z krótkiego czasu, jaki miałaby gmina na realizację inwestycji.
– Te ulice musiałyby zostać wyremontowane do końca listopada, bo później urząd musi rozliczyć się z pieniędzy z ministerstwem. Rok temu podczas inwestycji na ul. Gałczyńskiego mieliśmy termin 6 miesięcy i niewiele brakowało, a byśmy się nie wyrobili. Teraz mielibyśmy jeszcze mniej czasu i nie byłoby szans, by zdążyć w terminie – tłumaczy Przemysław Mieloch.
Zapewnia również, że ulice na pewno zostaną wyremontowane. – Zrealizujemy remont tych dróg z własnych środków. Potrwa to jednak trochę dłużej – mówi P. Mieloch. Przyznaje jednak, że nie wie kiedy mogłaby rozpocząć się budowa ulic.
– Myślimy o 2016 roku, ale to wszystko jest na etapie rozważań. Projekty są wciąż ważne i nie dopuścimy do ich przedawnienia – zapewnia burmistrz. I podkreśla, że w przyszłym roku gmina zamierza starać się o dofinansowanie na budowę fragmentu obwodnicy Mosiny.
Zaskoczenia z rezygnacji przez gminę z dofinansowania nie kryje Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego. – To rzadka sytuacja, by gmina rezygnowała z dotacji. Ucieszeni zapewne są mieszkańcy innych gmin, które dzięki temu otrzymają pieniądze – mówi.
I dodaje: – W ciągu ośmiu lat trwania tego programu nie zdarzyło się, by gmina będąca tak wysoko na liście rezerwowej nie otrzymała dofinansowania. Mosina mogła być prawie pewna, że otrzyma dotację w takiej wysokości, o jaką wnioskowała.
Ostatecznie jednak pieniądze dla Mosiny już całkowicie przepadły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?