Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mosina: Fundacja domów nie zbudowała, ale zarobiła

Alicja Lehmann
Jeszcze jesienią 2005 r. w budowie domów w Sadach pomagali amerykańscy wolontariusze
Jeszcze jesienią 2005 r. w budowie domów w Sadach pomagali amerykańscy wolontariusze
Amerykańska fundacja Habitat for Humanity miała wybudować domy dla niezamożnych mieszkańców gminy Mosina. Pod przyszłą inwestycję od samorządu kupiła ziemię, dostając przy tym pokaźną zniżkę. Efekt?

Budynki nie powstały, a fundacja grunt sprzedała. Z dużym zyskiem. Teraz gmina walczy przed sądem o jego odzyskanie.

We wrześniu 2005 roku do władz gminy Mosina trafił Piotr Kowalski, dyrektor wykonawczy poznańskiego oddziału fundacji Habitat for Humanity. Na spotkaniu z radnymi przekonywał o pozytywnych walorach przedsięwzięcia, zgodnie z którym fundacja miała wybudować domy dla niezamożnych rodzin.

Pieniądze miały pochodzić z amerykańskiej centrali HFH. Wytypowane przez gminę rodziny miały wnieść 10 proc. wartości mieszkania, a resztę odpracować na budowie. Ich wkład pracy wyliczony był na 400 godzin. Radnym pomysł się spodobał. Wytypowali miejsce, w którym miałyby stanąć budynki.

Na początek fundacja miała wybudować dwa szeregowce. Jeden dla pięciu, drugi dla czterech rodzin. Za pieniądze pochodzące od fundacji wykończony miał być parter budynku. Piętro, gdzie mogły powstać dodatkowe pokoje oraz łazienka, mieszkańcy wykończyliby we własnym zakresie. W miarę ich możliwości finansowych.

- To wszystko brzmiało bardzo wiarygodnie - mówi Zofia Springer, ówczesna i obecna burmistrz Mosiny. - Sprawdziliśmy działalność fundacji. Nie mieliśmy powodu podejrzewać, że coś pójdzie nie tak, tym bardziej że podobna inwestycja była już realizowana w Sadach, w gminie Tarnowo Podgórne.

Istotnie, w listopadzie 2003 roku poznański oddział Habitatu rozpoczął współpracę z tamtejszą gminą. Prace budowlane rozpoczęły się wiosną 2004 roku. - Gmina Tarnowo Podgórne pod budowę domu sprzedała fundacji grunt w Sadach z 50-procentową bonifikatą - mówi Agnieszka Rzeźnik, inspektor ds. komunikacji społecznej w Urzędzie Gminy. - Prace trwały do 2006 roku. Kiedy budowa stanęła, gmina wielokrotnie próbowała zorganizować spotkanie z zarządem fundacji. Bezskutecznie.

Tymczasem w październiku 2005 roku, gdy w Sadach robota trwała w najlepsze, Rada Gminy Mosina przegłosowała, że teren, przeznaczony na inwestycję, będzie sprzedany fundacji z 80- procentową bonifikatą. Według szacunków sporządzonych na zlecenie gminy, grunt wart był ponad 126 tys. zł, a HFH zapłaciła gminie 25 147 tys. złotych.

Akt notarialny w marcu 2006 roku podpisała burmistrz Springer oraz przedstawiciele fundacji HFH Poznań. Potem powstał wstępny projekt budynku. Gmina wytypowała rodziny, które miały wziąć udział w projekcie. I na tym działania w Mosinie stanęły.

Powód? Jak się dowiedzieliśmy, poznański oddział fundacji stracił poparcie, a co za tym idzie i fundusze z USA. Amerykanie nie chcą zdradzić dlaczego. W imieniu fundacji Habitat for Humanity poznański oddział nie powinien działać od listopada 2005 roku, czyli jeszcze przed podpisaniem aktu kupna- sprzedaży.

Wycofanie się Amerykanów nie zmieniło jednak statusu prawnego HFH Poznań. Wobec braku pieniędzy, fundacja postanowiła sprzedać zakupiony wcześniej grunt. Za pośrednictwem biura nieruchomości znalazła kupca i w czerwcu 2009, za sumę 780 tys. złotych sprzedała ziemię małżeństwu z Wielkopolski. Tego, zdaniem władz gminy Mosina, uczynić nie mogła, bo w akcie notarialnym zobowiązała się do budowy domów.

Zarzuty te odpiera Piotr Kowalski z HFH, twierdząc, że fundacja do sprzedaży gruntu przygotowywała się prawie rok. Według sporządzonych na jej prośbę opinii prawnych, była właścicielem ziemi i mogła ją odsprzedać albo gminie, która miała prawo pierwokupu, albo osobom trzecim.

- Gmina z jakichś powodów z prawa pierwokupu nie skorzystała, w związku z czym, dbając o interes fundacji, grunt sprzedaliśmy osobie prywatnej - mówi P. Kowalski. Poza tym, zwróciliśmy gminie około 100 tys. zł, czyli wysokość udzielonego przez nią rabatu.

Według Przemysława Przerywacza, radcy prawnego reprezentującego interesy gminy, nie kupiła ona ziemi, bo fundacja żądała za nią zbyt wysokiej ceny. Ponadto, korzystając z prawa pierwokupu, władze gminy zamknęłyby sobie drogę dochodzenia swoich racji przed sądem.

Piotr Kowalski jest pewien, że poznański oddział fundacji działał zgodnie z prawem. Sprzedał grunt, bo nie było możliwości kontynuowania inwestycji w Mosinie. Podkreśla przy tym, że oddział funkcjonuje i robi wszystko, aby ukończyć budowę w Sadach. Jesienią prowadzono prace dachowe. Wkrótce roboty będą wznowione.

W jego zapewnienia nie wierzy Małgorzata Gałenska, mieszkanka Sadów, która miała zamieszkać w nowym domu. - Jestem z nim w kontakcie i zawsze mówi to samo - żali się Gałenska. - Na budowie przepracowałam 600 godzin. W ciągu roku miałam tam zamieszkać. Już w to nie wierzę.

Proces między gminą Mosina a fundacją toczy się przed sądem w Śremie. Do ogłoszenia wyroku daleka droga. Zresztą wyrok - jakikolwiek by był - mieszkań nie zbuduje.

Warszawski oddział fundacji Habitat for Humanity Poland odcina się od Poznania

Małgorzata Salamon, dyrektor krajowy fundacji Habitat for Humanity Poland z Warszawy,
nie chce komentować tego, co dzieje się w Poznaniu. Nie zna też Piotra Kowalskiego. Potwierdza, że słyszała o problemach, które miały miejsce w Sadach i w Mosinie, ale sprawa była głośna, zanim objęła stanowisko dyrektora oddziału warszawskiego.

- Wiem, że poznański oddział stracił poparcie centrali, bo nie spełniali statutowych warunków - mówi Salamon. - Nasza fundacja funkcjonuje pod patronem fundacji amerykańskiej. Mamy działające ośrodki w Gliwicach i w Gdańsku, które z powodzeniem spełniają cele fundacji. Oddajemy właśnie ósmy szeregowiec.

Fundacja Habitat jest bezprofitową organizacją chrześcijańską. Działa od 1976 roku. Na całym świecie wybudowała już ponad 350 tys. domów. Funkcjonuje między innymi w Rumunii, Bułgarii, Macedonii, Armenii, Wielkiej Brytanii, Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski