Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPGM przegrało przetarg. Kto teraz kupi miejską spółkę?

Bogna Kisiel
13 tys. mieszkań komunalnych, 1,5 tys. lokali użytkowych - tym wszystkim ma zarządzać spółka ZNN WAM z udziałem kapitału litewskiego. To ona wygrała przetarg, oferując za swoje usługi 24,7 mln zł. MPGM zaproponowało 25,9 mln zł i przegrało. Bez kontraktu z ZKZL wartość MPGM zdecydowanie spadła. A miasto przecież od ubiegłego roku usiłowało ją bez powodzenia sprzedaż. Kto teraz ją kupi?

Na ringu stanęły dwie firmy: poznańskie MPGM oraz Zespół Zarządców Nieruchomości WAM, spółka z udziałem kapitału litewskiego. Walkę wygrał WAM. A bić się było o co, bo chodzi o zarządzanie 13 tys. mieszkań komunalnych, 1,5 tys. lokali użytkowych, fortami i gruntami.

ZKZL, po rozstrzygnięciu przetargu, może już ujawnić, że zarezerwował na ten cel 33 mln zł. - Z dwóch ofert najkorzystniejszą złożyła spółka ZZN WAM. Mniej korzystna co oznacza, że droższa była propozycja MPGM - mówi

Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL. I przyznaje: - Spodziewałem się, że różnice będą większe.

Czytaj też:
Kto może zastąpić MPGM? Miasto poszukuje firmy zarządzającej

- Dyrektor Pucek nie miał wyjścia - uważa Tomasz Lewandowski, radny SLD oraz szef komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej. I wskazuje, że w takich sytuacjach, gdy spełnione są wszystkie warunki zamawiającego decyduje cena.

ZZN WAM wygrało, oferując 24,7 mln zł za swoje usługi. Natomiast MPGM proponowało - 25,9 mln zł.

J. Pucek nie spodziewa się odwołań, bo - jak twierdzi - nie kwestionowano rozstrzygnięć na poszczególnych etapach postępowania przetargowego. Jednak pewności nie ma.

Sprawdź:
Zabytki w Poznaniu przed i po renowacji [ZDJĘCIA]

Przedstawiciele spółki ZZN WAM odmówili komentarza, ponieważ nie otrzymali oficjalnie pisemnej informacji o wygraniu przetargu. Z tych samych powodów nie chce się wypowiadać MPGM.

- Gdy zarząd zostanie oficjalnie powiadomiony, rozważy czy są szanse na odwołanie. Zobaczymy - mówi Maria Wellenger, rzecznik MPGM.

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, ZKZL podpisze umowę z ZZN WAM na cztery lata.

- MPGM prawie do końca października będzie jeszcze zarządzać nieruchomościami komunalnymi - tłumaczy J. Pucek. - Ale przekazywanie spraw WAM rozpocznie się od sierpnia.

Nie da się tego zrobić z dnia na dzień, bo w grę wchodzi potężny majątek. Dla mieszkańców właściwie nic się nie zmieni. Nowy zarządca musi m.in. utrzymać sześć punktów obsługi klienta tak, jak jest to dotychczas. Natomiast sytuacja MPGM jest nie do pozazdroszczenia. Przypomnijmy, że miasto chciało sprzedać spółkę.

- Prywatyzacja jest bez sensu - twierdzi Tomasz Lipiński, radny PO. - Tyle można dostać za MPGM, ile warte jest jego zarządzanie nieruchomościami. Dochody ze sprzedaży spółki zostały założone w budżecie. Będzie problem.

Gdyby miasto chciało je zrealizować, musi ogłosić przetarg na sprzedaż MPGM najpóźniej 7 sierpnia. Pewności jednak nie ma, że uda się sprzedać MPGM, bo trzy ubiegłoroczne przetargi i trzykrotne zejście z ceną (47 mln, 40 mln, 38,7 mln) zakończyły się klapą. - Główną barierą jest porozumienie społeczne - wskazuje Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego. - Daje ono pracownikom MPGM gwarancje 5-letniego zatrudnienia po sprzedaży. Trzeba je renegocjować. Konieczna jest też weryfikacja ceny.

Na wypadek przegranej w przetargu MPGM przygotowało program działań. Prezydent go odrzucił, bo ograniczał się do cięcia kosztów. Teraz analizowana jest druga wersja programu "ratunkowego".
B. Kocięcka mówi, że Litwini interesowali się kupnem MPGM, ale ostatecznie kupili WAM.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że tydzień temu przedstawiciele ZNN WAM spotkali się z szefostwem MPGM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski