Zabytkowa, przedwojenna willa przy Noskowskiego należała do powołanego w 1935 roku przez abp Augusta Hlonda Katolickiego Instytutu Wychowawczego (KIW) prowadzącego m.in. szkołę dla pielęgniarek. Po sfinansowanej z państwowych funduszy (wydano 2, 1 mln zł) odbudowie z wojennych zniszczeń od 1951 dom zarządzany był przez instytucje komunalne.
Kiedy w marcu 2008 roku MPGM wystąpił do sądu o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości było już wiadomo, że roszczenia do niej może zgłosić Kościół. Wskazywały na to księgi wieczyste. O tym, że miejska spółka miała tego świadomość świadczy też fakt, że w czerwcu 2008 roku radca MPGM pytał kurię o następcę prawnego KIW.
Kościół faktycznie wystąpił o oddalenie wniosku o zasiedzenie. Sąd zdecydował o tym 30 marca tego roku. Co ciekawe, kluczową rolę w postępowaniu sadowym odegrały wewnątrz kościelne przepisy, czyli Kodeks Prawa Kanonicznego. Powołując się na jeden z jego paragrafów (kanonów) reprezentujący kurię radca Mikołaj Drozdowicz stwierdził, że chociaż KIW od lat nie prowadzi działalności i nie ma zarządu, to nie można stwierdzić, że nie istnieje. Należy domniemywać, że KIWprawnie istnieje, gdyż jego założyciel nigdy go nie rozwiązał. Sąd zgodził się z taką interpretacją i dopuścił KIW do sprawy, a wtedy abp. Stanisław Gądecki mianował jej prezesem kurialnego ekonoma,ks. Henryka Nowaka.
Sąd uznał, że katolicka organizacja istnieje chociaż nie działa od lat
MPGM nie skorzystał z możliwości zaskarżenia niekorzystnej decyzji sądu do wyższej instancji. Dwa miesiące później należąca do miasta spółka wydała willę Archidiecezji Poznańskiej.
Ustaliliśmy, że w 2011 roku, w trakcie postępowania sądowego MPGM sfinansował remont dachu oraz instalacji gazowej willi. Stało się tak mimo tego, że w budynkach o nieuregulowanym stanie własnościowym przeprowadzane są tylko najbardziej niezbędne prace.
MPGM nie udzielił nam odpowiedzi na pytania dotyczące remontu willi i kosztów prac (chodzi o sumę rzędu 100-200 tys. zł). Nie uzyskaliśmy też uzasadnienia inwestowania w nie należącą do miasta nieruchomość.
- Nie potrafię tego teraz wyjaśnić. Będziemy to ustalać - stwierdził Janusz Rajewski, wiceprezes MPGM.
- Przeprowadzenie remontu budynku w czasie, gdy toczyło się postępowanie dotyczące jego własności było rażącą niegospodarnością - uważa radny Tomasz Lewandowski.
Samorządowiec zapowiada, że będzie domagał się wyjaśnień w sprawie Noskowskiego 24. Generalnie krytycznie ocenia on działania dotyczące poznańskich nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym.
- Gdy obserwuję nieporadne postępowanie miasta i MPGM to mam wrażenie, że są one skierowane jedynie na zebranie podkładek pod decyzje o wydaniu nieruchomości - mówi Lewandowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?