MPK odmładza tabor. Jakie autobusy i tramwaje będą jeździć po Poznaniu?

Tylko w ciągu ostatnich sześciu lat zakupiono 85 tramwajów oraz pozyskano 88 autobusów, w tym 21 z napędem elektrycznym. Komunikacja miejska całkowicie zmieniła swoje oblicze: wszystkie autobusy są niskopodłogowe, zdecydowana większość, bo aż 98 procent ma rampy ułatwiające wsiadanie. Jeszcze w 2000 roku mniej niż połowa autobusów (48 proc.) miała niski poziom podłogi – dziś już wszystkie. Analitycy MPK wskazują, że flota autobusów odmładza się bardzo szybko, obecnie wykazując średni wiek tych pojazdów na poziomie około 8,5 roku.

- Standardowo, wszystkie nowo kupowane pojazdy są niskopodłogowe, a zatem dostępne dla osób niepełnosprawnych, starszych oraz dla osób podróżujących z dziećmi w wózkach – mówi Agnieszka Smogulecka, rzecznik MPK Poznań.

- Wyposażone są w rampę ułatwiającą korzystanie z komunikacji miejskiej osobom na wózkach inwalidzkich, do tego mają nowoczesny i czytelny system informacji pasażerskiej, klimatyzację całopojazdową, gniazda USB i inne rozwiązania ułatwiające korzystanie z komunikacji miejskiej oraz funkcjonowanie w przestrzeni publicznej.

Poznań testował przed wakacjami także nowy autobus hybrydowy Mercedes Benz Citaro G Hybrid udostępniony przez spółkę EvoBus Polska – napędzają go silniki elektryczny i spalinowy wysokoprężny. Na razie jednak MPK realizuje plany zakupowe wybierając autobusy elektryczne.

Zobacz też: Poznań: Setki kierowców nie płacą za parkowanie w strefie. Podczas uiszczania kar dochodzi do „gwałtownych wybuchów negatywnych emocji"

W przypadku tramwajów postęp technologiczny jest jeszcze większy.

- W roku 2000 tylko 10 tramwajów (Tatry RT6N1), czyli 5 proc. całego taboru tramwajowego, posiadało częściowo niską podłogę. Obecnie niską podłogę posiada ponad 77 proc. tramwajów – dodaje Agnieszka Smogulecka. - W 2010 roku średni wiek poznańskich tramwajów wynosił ponad 31 lat, obecnie – ok. 13 lat.

Jednym z priorytetów jest ekologia, Poznań wycofuje więc pojazdy najstarsze w najmniejszym stopniu spełniające oczekiwania pasażerów oraz wymogi związane z ochroną środowiska. W zamian za nie kupuje kolejne partie autobusów zeroemisyjnych. W końcu ubiegłego roku miasto otrzymało zawiadomienie z Centrum Unijnych Projektów Transportowych o dofinansowaniu w wysokości 90 950 000 złotych i w efekcie - zakupiło autobusy elektryczne Solaris Urbino Electric - piętnaście pojazdów przegubowych i sześć standardowych, krótszych.

W przyszłym roku do przedsiębiorstwa dotrze 37 kolejnych autobusów elektrycznych, zakupionych dzięki współfinansowaniu przez Unię Europejską – mówi Agnieszka Smogulecka.

Zobacz też: Poznań: Elewacje po remontach są super, ale chodniki wołają o pomstę do nieba. "Fuszerka i brak kontroli służb miejskich"

Zaplanowano więc, że tym razem „elektryki” Solarisa będą dostarczone w odwrotnych proporcjach: sześć z nich będzie autobusami przegubowymi, 18-metrowymi, a 31 – krótszymi, 12-metrowymi. Już teraz wprowadzana jest dla nich odpowiednia infrastruktura – m.in. stacje ładowania. I tak, na dworcu na os. Jana III Sobieskiego, obok istniejącej stacji ładowania, powstanie jedna dwustanowiskowa ładowarka pantografowa, tak samo na dworcu Garbary. Dwustanowiskowe urządzenia pantografowe w przyszłym roku będą instalowane na dworcu autobusowym Górczyn i w zajezdni przy ul. Kaczej, ponadto ta zajezdnia otrzyma trzy mobilne stacje ładowania pojazdów.