Jego pasje to fotografia oraz jazda na rowerze.
Jak podkreśla nie ma ulubionej trasy, po prostu lubi "dobrą jazdę po poznańskich żelaznych szlakach".
Z nietypowych sytuacji, jako najciekawszą wskazuje awarię na Zawadach, kiedy z powodu pękniętej rury zostało zalane całe torowisko.
Jak zapewnia Jarosław Michalak, gdyby nie został motorniczym, pracowałby w swoim zawodzie jako operator obrabiarek skrawających.
Największe osiągnięcie motorniczego, to pokonanie rowerem w ciągu 12 godzin 270-kilometrowej trasy z Poznania do Kołobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?