W Europie brakuje kierowców autobusów, podobna tendencja utrzymuje się także w Polsce. Stąd też pomysł zatrudniania obcokrajowców. W przypadku Poznania są to głównie Ukraińcy, a teraz również Hindusi.
- Fakt, że przybyli do nas kierowcy spoza Europy jest zjawiskiem zupełnie normalnym, zapewne będą pojawiać się następni – zauważa rzecznik prasowy MPK Poznań, Iwona Gajdzińska.
Kierowcy z Indii przeszli szkolenia w Ośrodku Szkolenia Zawodowego i mają wszelkie uprawnienia do jazdy autobusami po polskich drogach.
– Radzą sobie nieźle, są opanowani, spokojni i nie mają tu tak trudnych dróg jak u siebie. Bardzo optymistycznie patrzę na tę współpracę. Jedynym problemem może być język, ale trzeba dać im trochę czasu, a przede wszystkim to my musimy im pomóc. Widać, że są to zawodowi kierowcy – skomentował umiejętności obcokrajowców Jacek Woliński, kierowca autobusu, który towarzyszył nowym kolegom w pierwszych momentach za kółkiem.
Jego rolą, jako patrona Hindusów była pomoc we wdrożeniu się ich do nowej pracy.
- Patron nie ma wpływu na samą jazdę, ale pokazuje np. jak tankujemy, jak zaczynamy pracę, jak ją kończymy, współpracę z dyżurnymi ruchu czy pogotowiem - mówi Jacek Woliński. I dodaje: - Najpierw pracowaliśmy z tłumaczem, później porozumiewaliśmy trochę na migi.
- Bardzo ich motywujemy, żeby uczyli się języka polskiego i widać, że oni są do tego zdeterminowani. Poza tym mają w swoich smartfonach translatory głosowe, które ułatwiają komunikowanie się. Uczulamy ich, żeby bez namysłu dzwonili do centrali nadzoru ruchu, gdy pojawi się problem związany z barierą językową – dodaje Gajdzińska.
POLECAMY:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?