Kiedy nadszedł czas odjazdu, motorniczy zadzwonił i ruszył. Wtedy kobieta rzuciła się na tory, dwa metry przed tramwajem. W ostatniej chwili motorniczemu udało się zatrzymać tramwaj.
Kobieta wstała, by po chwili znów znaleźć się przy tramwaju. Tuliła się do niego, opierała. Tramwaj linii 2 miał więc na Dębcu przymusowy postój.
Motorniczy wezwał na miejsce policję. Dopiero kiedy policjanci zabrali kobietę do szpitala, tramwaj mógł wyruszyć z pętli na Dębcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?