Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Poznań: Tramwaje i autobusy mogą przewozić więcej pasażerów, ale tłumów nie ma

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Od poniedziałku, 18 maja więcej osób może wejść do autobusów i tramwajów.
Od poniedziałku, 18 maja więcej osób może wejść do autobusów i tramwajów. Waldemar Wylegalski
Zapowiedzi brzmiały obiecująco – od 18 maja więcej osób będzie mogło wejść do tramwajów i autobusów, więc nie będzie już sytuacji, gdy ludzie zostają na przystankach, bo w środku pojazdów i wagonów osiągnięto już dopuszczony limit pasażerów. Zwiększenie limitu w Poznaniu jednak nie przyniosło rewolucji - w poniedziałek pojazdy MPK nadal wożą średnio po kilkanaście osób.

Przypominamy, że rząd zgodził się, by w pojazdach komunikacji miejskiej jeździło tylu pasażerów, ile wynosi 30 procent wszystkich miejsc stojących i siedzących. Tym samym do autobusów i tramwajów może wsiąść jednorazowo tylu pasażerów, ile wynosi połowa miejsc siedzących (druga połowa pozostaje wolna) plus tylu stojących, by w sumie wszyscy pasażerowie stanowili 30 procent dopuszczalnej liczby całkowitej pasażerów. Naturalnie nadal obowiązują indywidualne zabezpieczenia każdego pasażera w postaci maseczki lub przyłbicy.

Czytaj też: Trzy osoby trafiły do szpitala po tym, jak kierowca autobusu musiał gwałtownie hamować

Sprawdź też:

Jak zwiększenie limitów w pojazdach MPK wpłynęło na liczbę pasażerów? W poniedziałek na przystankach nie było tłumów, nawet w porannym szczycie komunikacyjnym. „Siódemka” jechała wioząc siedmiu pasażerów, a gdy w południe „szesnastka” wjeżdżała na przystanek na al. Marcinkowskiego, to czekało na nim w sumie kilkanaście osób. Większość wsiadła do tego tramwaju i do nadjeżdżającego za nim kolejnego – linii nr 9. W obu tramwajach – jechało kilkanaście osób.

- Dziś po raz pierwszy od czasu wprowadzenia zakazów będę jechała autobusem – mówi pani spotkana na przystanku autobusowym przy ul. Bukowskiej. Czeka na autobus linii 63. - Jak widać, są tu trzy osoby, jeśli w autobusie nie będzie tłoku, to wejdę.

Gdy autobus dojechał na przystanek, nie trzeba było długo liczyć, czy zajętych jest dopuszczalne 30 proc. miejsc w środku – na pierwszy rzut oka widać, że na pewno do wypełnienia limitu sporo brakuje.

Na ul. Winogrady tak samo – na przystankach po 4-6 osób, tramwaje jeździły bez tłumów w środku.

Nie oznacza to jednak, że zawsze jest tak sielsko - kilka razy doszło w Poznaniu do sytuacji, gdy kierowcy i motorniczowie prosili o opuszczenie pojazdów kilku osób, bo wyraźnie przekroczone były limity. W ubiegłym tygodniu nawet trzeba było poprosić o interwencję policję, bo w tramwaju na moście Teatralnym było więcej pasażerów, niż jest to dopuszczone.

Zobacz też: Mało samochodów na ulicach Poznania - władze Poznania chcą, aby tak zostało także po pandemii i wprowadzają "Pakiet dla mobilności"

- Poluzowanie przez władze państwowe limitów obowiązujących w pojazdach komunikacji miejskiej pozwoliło zwiększyć możliwości przewozowe na liniach ZTM – mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego. - W zależności od typu pojazdu dostępność wzrosła dwu-, a nawet trzykrotnie. Jednak to wciąż jest tylko 30 proc. wszystkich miejsc. Zmniejszenie obostrzeń istotnie zmniejszyło ryzyko przekroczeń dopuszczalnej liczby pasażerów w pojazdach.

Sprawdź też:

Na taki krok, gdy dopuszczono do wprowadzenia na pokład autobusów i tramwajów więcej osób, miejski przewoźnik czekał z utęsknieniem. Od marca 2020, kiedy ogłoszono akcję „Zostań w domu”, ZTM ocenia, że liczba chętnych do korzystania z tramwajów i autobusów wzrosła dwukrotnie, chociaż frekwencja w tych pojazdach spadła o 70-75 proc. w stosunku do czasu sprzed pandemii.

Pomiary liczby pasażerów są prowadzone i będą powtarzane, bo na ich podstawie ZTM wspólnie z operatorem - MPK Poznań i przewoźnikami gminnymi formułuje zmiany na poszczególnych liniach.

Zobacz zdjęcia:

Od poniedziałku, 18 maja więcej osób może wejść do autobusów i tramwajów.

MPK Poznań: Tramwaje i autobusy mogą przewozić więcej pasaże...

Zobacz też:

Poród na przystanku, pasażer, który wsiadł do tramwaju obłożony cebulą, bo słyszał, że w czasie mrozów trzeba ubierać się "na cebulkę", szaleniec porywający autobus - w dziejach MPK nie brakuje zdarzeń czasem śmiesznych, czasem wzruszających, a czasem strasznych. Zobaczcie w galerii 15 nietypowych zdarzeń, do których doszło w tramwajach, autobusach i na przystankach ----->

15 nietypowych zdarzeń, które spotkały pasażerów MPK Poznań

Sprawdź też:

Poznaniacy pożegnali tramwaje - helmuty. Zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski