Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ w judo. Biało-Czerwoni wracają z Taszkentu z jednym medalem

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Pawel Relikowski / Polska Press
W środę zakończyły się zmagania indywidualne podczas odbywających się w Taszkencie mistrzostw świata w judo. Nasi zawodnicy z Uzbekistanu wrócą z jednym medalem, wywalczonym przez Beatę Pacut-Kłoczko.

Judoczka mająca na koncie olbrzymi sukces w postaci zdobycia tytułu mistrzyni Europy w 2021 roku (kategoria do 78 kg) podczas tegorocznego czempionatu wywalczyła brązowy krążek, a jedyną porażkę poniosła z późniejszą finalistką, Chinką Zhenzhao Mao. Był to 35. w historii medal mistrzostw globu wywalczony przez naszych zawodników. Łączny dorobek Polaków to sześć złotych, cztery srebrne i 25 brązowych krążków.

Ta ostatnia walka

Blisko sukcesu była także Angelika Szymańska, która w kategorii do 63 kg zajęła piąte miejsce. W decydującej o miejscu na podium walce Polka nie sprostała Francuzce Manon Deketer. Pozostali polscy judocy i judoczki nie osiągnęli znaczących rezultatów i nierzadko kończyli zmagania już po pierwszej, nieudanej walce. W tym gronie znalazła się także Kinga Wolszczak, która w środę w kategorii +78 kg już w pierwszej rundzie nie sprostała Japonce Wakabie Tomicie. Inna sprawa, że jej rywalka w końcowym rozrachunku stanęła na najniższym stopniu podium.

Mimo zaledwie jednego krążka wywalczonego w Taszkencie przez Biało-Czerwonych, tegoroczne zmagania należy uznać za bardziej udane od tych, które w 2021 roku odbywały się w Budapeszcie. Na Węgrzech naszym zawodnikom nie udało się bowiem zdobyć żadnego medalu.

W XXI wieku bez złota

Kolejne mistrzostwa globu odbędą się już w maju 2023 roku w Katarze. Być może wówczas uda się naszym judokom i judoczkom nawiązać do sukcesów z lat 80. i 90. XX wieku, gdy nierzadko z najważniejszej światowej imprezy Biało-Czerwoni wracali nie z jednym, ale trzema medalami? Może też po wielu latach oczekiwań Polak lub Polka wywalczy złoty medal? Ostatnią, która zdołała zostać najlepszą judoczką świata była Beata Maksymow w 1999 roku (jako jedyna aż czterokrotnie z mistrzostw świata wracała z medalem; dwukrotnie ze złotem, dwa razy z brązem), wcześniej na najwyższym stopniu podium stawali także Paweł Nastula i Rafał Kubacki. W XXI wieku nikomu do sukcesów najlepszych nie udało się nawiązać (ani jednego złota ni srebra w rywalizacji indywidualnej, jedyny tytuł wicemistrzyń świata wywalczyły panie w rywalizacji drużynowej w 2015 roku).

W Taszkencie po medale mistrzostw świata sięgali judocy z aż 25 krajów. Zmagania zdominowali Japończycy (łącznie dwanaście medali, w tym pięć złotych). Biało-Czerwoni wraz z sześcioma innymi krajami uplasowali się na końcu medalowej klasyfikacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ w judo. Biało-Czerwoni wracają z Taszkentu z jednym medalem - Sportowy24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski