Do incydentu doszło pod koniec września, w czasie przerwy między lekcjami. Piętnastolatek bawił się dezodorantem i zapalniczką. Nie wiadomo jeszcze dlaczego - dla żartu, z głupoty, celowo czy przez przypadek - podpalił włosy na karku innego ucznia. Wiele jednak wskazuje na to, że nie chciał zrobić koledze krzywdy.
Pomoc była natychmiastowa. Kark chłopca - jak informuje policja - opatrzyła szkolna pielęgniarka. Na szczęście, żadnych poważnych obrażeń nie było i chłopak mógł brać udział w zajęciach.
Matka chłopca, któremu podpalono włosy, zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze wysłuchali zeznań i skierowali dziecko do Zakładu Medycyny Sądowej (obrażenia musi ocenić biegły). Przesłuchani zostali także pracownicy szkoły oraz świadkowie zajścia.
Na niebezpieczny wypadek zareagowała też szkoła. Przeprowadzono spotkanie z uczniami, podczas którego przypominano zasady bezpieczeństwa i mówiono o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?