Wielkim zainteresowaniem cieszyły się między innymi kiełbasy i pasztety, ręcznie haftowane obrusy, serwety, aniołki, kartki oraz rzeźby, płaskorzeźby i batiki. Często można było usłyszeć od mieszkańców partnerskiej gminy: "Bonjour, a kaszanka macie?".
Z kolei reprezentanci Murowanej Gośliny zostali ugoszczeni typowo francuskimi przysmakami. Częstowano ich serami, ostrygami, małżami, ślimakami, a nawet mięsem z kangura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?