Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Murowana Goślina. Szukali jajeczka znaleźli bałwana

Robert Domżał
Bałwan z uszami zająca w towarzystwie rowerów - to dzieło  rowerzystów którzy zmierzyli się z zaśnieżonymi nadwarciańskimi ścieżkami  w okolicy Murowanej Gośliny
Bałwan z uszami zająca w towarzystwie rowerów - to dzieło rowerzystów którzy zmierzyli się z zaśnieżonymi nadwarciańskimi ścieżkami w okolicy Murowanej Gośliny Roma Dukat
Już za dwa tygodnie w Murowanej Goślinie rozegrany zostanie pierwszy maraton rowerowy z cyklu MTB Powerade Volvo Marathonu. Tymczasem w lasach w okolicy tej podpoznańskiej miejscowości leży gruba warstwa śniegu o czym przekonali się uczestnicy Rajdu w poszukiwaniu wielkanocnego jajeczka.

Śnieg leżał pod kołami, sypał z nieba wpadał w oczy i obiektywy. Momentami nie było widać żadnego śladu. Nie było widać ścieżki. Mimo to wczoraj w południe na osiedlu Zielone Wzgórza w Murowanej Goślinie spotkało się kilkunastu rowerzystów. Objazd trasy MTB Powerade Volvo Marathonu, jaki ma się odbyć już za 2 tygodnie w okolicach podpoznańskiej Murowanej Gośliny pokazał jedno: nie będzie łatwo.

- To znakomicie, że znaleźli się niezłomni, którzy mimo nie rowerowej pogody przybyli na ten rajd - mówi Tomasz Łęcki, burmistrz Murowanej Gośliny, a zarazem rowerzysta.

Aura, a przede wszystkim śnieg którego nasypało przez noc prawie kilkanaście centymetrów sprawiły, że grupa rowerzystów - zapaleńców momentami musiała przepychać rowery w kopnym śniegu.

- Zjechaliśmy nad Wartę. Momentami było niemal po osie w śniegu - mówi Wojciech Gogolewski.

- Ale staraliśmy się więcej jechać niż iść. W Mściszewie zjechaliśmy nad Wartę, by choć chwilę poczuć urok tej malowniczej trasy, przejechać hopki, strumyk, ale przede wszystkim przebrnąć przez nieudeptany śnieg. Było wesoło - mówi Roma Dukat, jedyna rowerzystka w grupie.

Nie obeszło się też bez zmiany trasy i zamiast przejechać ubiegłoroczną trasę mini cykliści dotarli w rejon Mściszewa, Starczanowa i Radzimia.

Później jednak poruszali się już trasami albo utwardzonymi, albo takimi, którymi wcześniej przejeżdżały auta.

- Jadąc koleinami można było jako tako bezpiecznie się poruszać - mówią uczestnicy przejażdżki.

A tam, gdzie śniegu było najwięcej ulepili bałwana z zajęczymi uszami i ubrali go w rowerowy kask.

- Ponieważ z zapowiedzi meteorologów wynika, że przez najbliższe dwa tygodnie nie należy spodziewać się znacznego ocieplenia, odcinek nad Wartą nie będzie przejezdny. Zmodyfikujemy więc trasę maratonu. Pojedziemy ścieżkami położonymi nieco wyżej - mówi Wojciech Gogolewski, współorganizator MTB Marathonu. Nie zmienia to faktu, że tegoroczna trasa nie będzie łatwa.

Zgodnie jednak z zapowiedziami krótko po godzinie 12:00, przed wyruszeniem w trasę odbyło się losowanie pakietów startowych uprawniających do do bezpłatnego udziału w goślińskiej edycji MTB Marathon: A oto szóstka szczęśliwców: Rafał Ścigacz, Bogdan Kaczmarczyk, Bartosz Żurowski, Jarek Walczuk, Michał Och oraz Dariusz Grzymisławski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski