W sobotę około godziny 14 policjanci z Murowanej Gośliny otrzymali informację o utonięciu 13-letniej dziewczynki. - Do tragedii doszło na jednym ze starych, zalanych wodą wyrobisk żwirowych - relacjonuje Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Z przekazanych nam informacji wynikało, że do utonięcia dziewczynki mógł przyczynić się 18-latek, który w tym samym czasie przebywał na wyrobisku.
O tych przypuszczeniach już pisaliśmy. Część świadków zeznała bowiem, że dziewczynka nie chciała wchodzić do wody, tłumacząc, że nie umie pływać. Chłopak nie słuchał, żartował, namawiał, ciągnął dziecko do wyrobiska. Gdy byli około pięć-sześć metrów od brzegu, zaczęli się topić. Oboje wypłynęli na powierzchnię, dziewczynka kurczowo trzymała się osiemnastolatka. Pociągnęła go w dół.
Na pomoc tonącym skoczył inny osiemnastolatek wypoczywający na brzegu. Najpierw dotarł do chłopaka - wyciągnął go na brzeg, później zaczął szukać dziewczynki. Bezskutecznie. Jej ciało wyłowił (ponad dwie godziny od wypadku) płetwonurek ze straży pożarnej.
- Osiemnastolatek został zatrzymany. W poniedziałek prokuratura zarzuciła mu nieumyślne spowodowanie śmierci - mówi Paszkiewicz. - Za tego typu przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?