Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzea znudziły się poznaniakom? Spada frekwencja

Błażej Dąbkowski
Muzeum Narodowe w Poznaniu
Muzeum Narodowe w Poznaniu Waldemar Wylegalski
Blisko 148 tys. osób odwiedziło w ubiegłym roku placówki znajdujące się w stolicy Wielkopolski należące do Muzeum Narodowego w Poznaniu. Rok wcześniej liczba ta wynosiła ponad 154 tys. Dla porównania Brama Poznania ICHOT, w okresie od końca kwietnia 2014 do 22 stycznia przyciągnęła aż 86 tys. mieszkańców oraz turystów. Czy poznaniakom znudziły się już tradycyjne muzea?

- Już od 2010 r. notujemy tendencję spadkową - informuje Aleksandra Sobocińska, rzecznik Muzeum Narodowego w Poznaniu. - Trudno nam w tej chwili rywalizować np. z kinami, ale patrząc na ubiegłoroczne statystyki odwiedzin, to nawet takie porównanie nie wygląda najgorzej - dodaje Sobocińska. W ramach Muzeum Narodowego w stolicy Wielkopolski funkcjonują Galeria Malarstwa i Rzeźby, Muzeum Historii miasta Poznania w Ratuszu, Muzeum Instrumentów Muzycznych, Wielkopolskie Muzeum Wojskowe oraz Muzeum Etnograficzne. Najbardziej atrakcyjne dla odwiedzających jest to pierwsze, bowiem w 2014 r. placówka odnotowała frekwencję na poziomie 64 tys. Tam też pojawiło się najwięcej grup obcokrajowców - 17. - Najgorsza sytuacja jest w Muzeum Etnograficznym, wydaje mi się, że jego położenie może być tutaj decydującym czynnikiem. Nie posiada też stałej ekspozycji - tłumaczy Aleksandra Sobocińska. Średnio tygodniowo odwiedza je zaledwie ok. 200 osób.

- W czasach PRL było oczywiście o wiele lepiej, bo ludzie nie mieli do wyboru tak wielu atrakcji jak teraz. W Poznaniu nie ma zresztą głębokich tradycji chodzenia do muzeum - narzeka rzecznik. Jak wynika z danych Muzeum Narodowego, odwiedzający niechętnie płacą też za bilety. W Galerii Malarstwa i Rzeźby, zdecydowaną większość stanowią te bezpłatne (prawie 33 tys.) i sprzedawane za złotówkę (blisko 16 tys.).

Tymczasem nad wyraz dobrze radzi sobie Brama Poznania ICHOT, choć tam za wejściówkę należy zapłacić więcej niż za wizytę w Muzeum Narodowym. - Widać wyraźnie, że ludzie chętnie odwiedzają nowoczesne formy ekspozycji - przyznaje Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Musimy zatem zrobić wszystko, żeby muzea stały się atrakcyjne dla poznaniaków - dodaje.

- Powinniśmy się zastanowić, czy chcemy placówek dla specjalistów, czy też bardziej otwartych, będących centrami nauki i zabawy. Uważam, że wiedzę należy sprzedawać w sposób atrakcyjny i łatwo dostępny, tak jak to robi choćby Muzeum Powstania Warszawskiego czy Muzeum Żydów Polskich. W tej chwili stołeczne muzea stały się jednym z motorów turystyki weekendowej w Warszawie - tłumaczy Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski