Bo zawsze, bez względu, czy to ciągnięcie linii wysokiego napięcia, budowa farm wiatrowych, dróg, autostrad, czy kopalni odkrywkowej, znajdą się i tacy, którzy widzą szansę w nowym biznesie, jak i tacy, dla których nowa inwestycja to realne zagrożenie. I jednych i drugich jestem w stanie zrozumieć. I na jednych, i drugich narzekam. Bo robią blokady dróg, bo przypinają się do drzew, bo głośno protestują. Oczywiście narzekam i mówię racjonalnie, gdy mnie temat nie dotyczy. Bo sprawa inna, gdy nam coś przeszkadzać zacznie.
Nie trzeba być ekspertem, by wiedzieć, że zapotrzebowanie na energię w Polsce jest ogromne. Nie trzeba też być szalejącym ekologiem, by wiedzieć, że budowa kopalni odkrywkowej niesie za sobą spore, niekoniecznie dobre, zmiany w przyrodzie. Nie każdemu może podobać się myśl o wyprowadzce. Nikt też nie chce tracić pracy. Jednak o takich sprawach i takich problemach można rozmawiać. Normalnie. Kompromis - może czasem warto na niego iść? Ulżyć trochę, którym się da, wytłumaczyć coś tym, którzy nie rozumieją, to może te wielkie inwestycje, nam maluczkim, łatwiej byłoby przełknąć. Łatwiej byłoby się z nimi pogodzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?