Nad porządkiem Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy KGHM czuwała potężna grupa wynajętych ochroniarzy. Przed obradami WZA najwięcej kontrowersji wzbudziły proponowane przez zarząd spółki zmiany w jej statucie, osłabiające rolę rady nadzorczej. Na ich podstawie to nie rada, lecz WZA, miałoby odwoływać i powoływać członków zarządu kwalifikowaną większością głosów. Zarząd miałby otrzymać również upoważnienie do podejmowania decyzji o emisji nowych akcji w celu podwyższenia kapitału zakładowego spółki aż o 75 proc. czyli o 1,5 mld zł. Bożena Dyjak, przedstawicielka Skarbu Państwa, największego, posiadającego decydujący głos akcjonariusza Polskiej Miedzi zapewniła protestujących związkowców, że nie poprze autoryzowanych przez zarząd pomysłów nowelizacji statutu. Tak też później się stało.
WZA przyjęło sprawozdanie finansowe spółki za ubiegły rok. Członkowie zarządu dostali skwitowanie za pracę. Nie otrzymał go jedynie Marek S. były wiceprezes ds. finansowych KGHM, aresztowany w ubiegłym tygodniu pod zarzutem przeprowadzania nielegalnych transakcji finansowych zabezpieczanych pieniędzmi z transz kredytowych Polskiej Miedzi.
Na WZA podjęto uchwałę o wypłacie dywidendy. Udziałowcy otrzymają złotówkę za jedną akcję firmy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?