Na Jeżycach jeździ się już inaczej! [ZDJĘCIA]

Barierki oznaczone znakiem zakazującym ruchu ustawiono (od strony ul. Dąbrowskiego) przed skrzyżowaniem z ul. Jackowskiego. Od drugiej strony – ul. Szylinga i Bukowskiej – dojedziemy tylko do mieszącego się przy ul. Jackowskiego Starostwa Powiatowego. Na Jackowskiego nie dostaniemy się także z ul. Szamarzewskiego. Wszystkiemu winne są remonty na jeżyckich ulicach. Inwestycja kosztować ma 7 mln zł.

– Jestem z Krakowa. Ciężko mi się w tym wszystkim zorientować – mówi Tomasz Rutkowski, który dostarcza materiały do salonów tatuażu. – Komuś, kto jest z Poznania, na pewno łatwiej się w tym odnaleźć – dodaje.

Od poniedziałku na miejscu pojawi się policja. – Kilka miejsc, takich jak skrzyżowanie ul. Jackowskiego z ul. Polną czy ul. Szylinga z ulicami Szylinga i Bukowską, jest szczególnie ważnych. Od samego rana w poniedziałek będziemy tam ręcznie kierowali ruchem – mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.

Przyznaje jednak, że sytuacja tam może być trudna. – Zrobimy wszystko, by ruch odbywał się płynnie. Wykonawca zobowiązał się do usprawniania ruchu, ale to na nas leży największy obowiązek – zapewnia.

Na razie jednak większość kierowców omija ustawione barierki. Prawo wjazdu mają tam mieszkańcy oraz obsługa. Przez godzinę, w sobotnie popołudnie, zawraca jedynie kilka samochodów. Kierowca sportowego bmw na rejestracjach ze Zgorzelca długo zastanawia się, co zrobić, ale w końcu wymija przeszkody. Podobnie czyni zdecydowana większość przejeżdżających.

– Oznaczenie jest słabo widoczne. Litery są bardzo małe – wskazuje P. Matuszak. – Ja przyjechałem z Ogrodów. Wiedziałem, o tym. To śmieszne, że musiałem jechać objazdem – mówi Przemysław, dostawca.

Remonty oznaczają także zmianę tras tramwajów nr 17 i 18 oraz autobusów nr 64, 100 i 239. Wprowadzono za to dodatkową linię nr 22.