- Informacje o wypadku otrzymaliśmy o godzinie 17.01 - mówił nam na miejscu akcji ratunkowej jeden ze strażaków. - Najszybciej jak to było możliwe, dojechaliśmy na miejsce zdarzenia i przystąpiliśmy do przeszukiwania wód jeziora. Sama akcja trwała zaledwie kilka minut. O 17.43 mężczyzna został wyciągnięty z wody - relacjonował strażak.
Czytaj także:
16-latek utopił się na strzeżonej plaży, ale bez ratowników
Zaborowo: Nurkowie wyciągnęli ciało 16-latka
Dokładna przyczyna wypadku nie jest na razie znana. Wiadomo, że ofiara zmarła w wyniku utonięcia.
- Mężczyzna zaczął topić się na oczach swojej rodziny, która powiadomiła służby ratownicze - mówi Michał Kucierski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
- Na miejsce zdarzenia przybyły cztery jednostki straży pożarnej, dwa radiowozy policji, pogotowie oraz helikopter ratunkowy. Niestety, po wyciągnięciu mężczyzny z wody i 20 minutach reanimacji lekarz stwierdził zgon - dodaje.
Nad Jeziorem Kierskim znajduje się kilka ośrodków wypoczynkowych. Na tym terenie jest jednak również wiele dzikich plaż. Miejsce, w którym utonął mężczyzna, znajduje się w dole głównej ścieżki, biegnącej wokół jeziora (ul. Nad Jeziorem). Wejście na plażę ukryte jest między drzewami. Trudno je dostrzec nawet z odległości kilku metrów.
- Nie wiem, co się stało. Widziałam tylko, że przejeżdżała tędy straż pożarna i policja - mówiła nam jedna z napotkanych tam osób.
Jezioro Kierskie to największy zbiornik miasta. Niemal co roku w sezonie letnim dochodzi tam do utonięć. Pomimo apeli ratowników poznaniacy nie unikają tamtejszych dzikich plaż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?