18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na parkingach przed marketami ćwiczą wyjścia z poślizgu. To niebezpieczne! [ZDJĘCIA]

SAGA
Fot. Nadesłane przez Czytelnika
Młodzi kierowcy ćwiczą w Poznaniu na parkingach przed marketami szybką jazdę i wyjścia z poślizgu oraz szpanują przez małolatami. To bardzo niebezpieczne - alarmuje nasz Czytelnik.

O procederze słyszeli też policjanci ruchu drogowego. - Parkingi służą do parkowania samochodów, a nie ślizgania - mówi krótko Józef Klimczewski, szef poznańskiej drogówki. I zapowiada kontrole.

Zdarza się, że kierowcy wprowadzają auta w kontrolowany poślizg, by sprawdzić jak zachowuje się auto na przykład na śniegu. Ale to, co dzieje się na dużych parkingach, jest - według części mieszkańców - przesadą. Gdy jedni próbują tłumaczyć, że w nocy parkingi są pustymi placami, idealnymi do treningów (bo duże, o równej nawierzchni, puste), inni mówią o realnym zagrożeniu.

- Wieczorami, gdy pustoszeją parkingi przy wielkich marketach jak Auchan, Tesco, M1, miejsce parkujących zajmują amatorzy rajdowcy - opowiada nasz Czytelnik. I pokazuje zdjęcia wykonane przed jednym ze sklepów. - Rozpędzają się z rykiem silników do setki, wykonują ostre manewry, kołują wokół lamp. Ćwiczą szybką jazdę i wyjścia z poślizgu. Widziałem, jak przez parking szły dwie młode dziewczyny. Musiały uciekać przed pędzącymi samochodami. To cud, że nie doszło do tragedii!

Na takich kierowców skarży się coraz więcej osób.

- Docierają do nas niepokojące sygnały - mówi Józef Klimczewski. - Niedawno byliśmy wzywani na jeden z parkingów. Było to około godziny 23. Gdy dojechał patrol szalejących kierowców już nie zastał. Wokół było pusto, nie było ani aut, ani pieszych. Ale mamy informacje, że "kontrolowane poślizgi" odbywają się także wtedy, gdy sklepy są czynne, a wokół chodzą ludzie.

- Warto uczyć się jazdy w trudnych warunkach. Trening czyni mistrza, ale zawsze trzeba myśleć przede wszystkim o bezpieczeństwie: swoim i innych osób - przekonuje Piotr Monkiewicz z Automobilklubu Wielkopolski. - Trzeba mieć na uwadze, że na parkingach są przykryte śniegiem krawężniki. Najeżdżając na nie można dachować. W czasie treningu w ogólnie dostępnym miejscu zawsze jest ryzyko, że kogoś się potrąci. Na dodatek, wyślizgany przez koła śnieg może być niebezpieczny. Ktoś może się poślizgnąć i upaść.

- Dlatego będziemy działać - zapowiada Józef Klimczewski. - Policjanci, którzy przychodzą na popołudniowe zmiany, zwłaszcza pełniący służbę w nieoznakowanych radiowozach, będą mieć oko na to, co dzieje się na parkingach. Kto chce ćwiczyć jazdę w trudnych warunkach niech jedzie na tor.

Piotr Monkiewicz radzi, by ćwiczenia zacząć od pod okiem instruktora i przez cały czas prowadzić je na wydzielonych placach, czy torach, z dala od pieszych i innych kierowców. - Takich miejsc jest coraz mniej, ale warto ich poszukać w swojej okolicy, by nie narażać siebie i innych. Zajęcia z instruktorem oferuje automobilklub, ale też inne instytucje - mówi Piotr Monkiewicz.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski