Rozumiem, że ktoś całe życie spędził w jednym miejscu, że żal jemu opuszczać dom, ogród w którym spędził wiele lat. Wspomnienia z dziećmi, wnukami. Zabawy psa i kota przed furtką. Jednak niestety to co dobre się kończy, za zwyczaj zbyt szybko. Tak może być w przypadku rodziny, która wciąż mieszka na placu budowy dróg dojazdowych do powstającej spalarni śmieci.
Jednak nie rozumiem już uporu z którym ktoś tak kurczowo trzyma się kilkuset metrów kwadratowych ziemi i budynku położonego pośród koparek, spychaczy i innego ciężkiego sprzętu budowlanego. Tym bardziej, że jak twierdzą przedstawiciele Poznańskich Inwestycji Miejskich, przez ten upór - zgodnie z przepisami - byli już sąsiedzi nie mogą otrzymać całego należnego im odszkodowania. Oni pewnie też mieli swoje wspomnienia o dorastających dzieciach, kotach i psach, rosnących przy domu porzeczkach. Jednak opuścili swoje dotychczasowe domostwa. Wiedzieli, że będą mieli nowe wspomnienia związane z nowym miejscem zamieszkania. Lecz to nowe, może być jeszcze nie spełnione. Nie ma na koncie jeszcze całości należnych za wyprowadzkę pieniędzy.
Pewne jest to, że ostatnia rodzina i tak będzie musiała się kiedyś wyprowadzić. Paweł Śledziejowski, szef PIM zdecydowanie mówi, że nie ma możliwości, by zdjęcia jednego domu pośród uczęszczanych ulic pojawiły się w internecie. Takie fotografie, wykonane w Chinach ostatnio obiegały sieć komputerową. Domek wokół którego znajduje się wielopasomwa autostrada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?