Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na stadionie im. Szyca mogą stanąć bloki

Marcin Idczak
Na stadionie im. Szyca mogą stanąć bloki
Na stadionie im. Szyca mogą stanąć bloki Polskapresse
Miasto się nie zgodziło, to za jego plecami deweloper wystąpił o warunki zabudowy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wydający decyzję tłumaczą się tym, że władze Poznania od lat wiedziały o sprawie i ją zaniedbały

Czytaj komentarz: Stadion w sąsiedztwie Andersii. Jasne

Nawet 16 kondygnacyjne bloki mogą stanąć na gruntach, na których mieści się obecnie stadion im. Szyca (Warty) i targowisko przy ul. Dolna Wilda (Bema). Samorządowe Kolegium Odwoławcze wydało decyzję o warunkach zabudowy dla tego terenu. Pismo w tej sprawie trafiło do urzędu miasta.

Zobacz też: Przy stadionie Szyca znaleziono zwłoki

– Dla mnie taka decyzja to skandal – grzmi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. – Jak taki organ, który nie odpowiada przed mieszkańcami może tak postanowić i to wbrew głosowi poznaniaków, którzy już opowiedzieli się za tym, by ten teren przeznaczyć pod zieleń i rekreację – dodaje.

Sam jest bardzo zaskoczony postanowieniem SKO. Tym bardziej, że w otrzymanym piśmie przeczytał, że sędziowie powołują się na to, że wysokość budynków ustalono na podstawie znajdującego się dalej Novotelu i wieżowca Uniwersytetu Ekonomicznego. – Może w sensie matematycznym są one blisko, ale przecież znacznie różnią się swoim charakterem i wielkością od tego jest na Wildzie– dodaje Ryszard Grobelny.

Jego zastępca, Jerzy Stępień wyjaśnia, że zgodnie z przepisami miasto nie może być stroną w tym postępowaniu. Jednak władze Poznania liczą, że odwołaniem zajmą się społecznicy. Ryszard Grobelny obiecuje im pełną pomoc magistratu. Wśród wymienionych organizacji są My-Poznaniacy.
Jedną z osób, które ją tworzyły jest Lech Mergler (obecnie znajduje się w Prawie do Miasta). – Nie można tego tak zostawić. Wraz z My - Poznaniacy z całą pewnością będziemy się odwoływać od decyzji kolegium. Jeśli zajdzie taka potrzeba to skorzystamy z pomocy urzędników miejskich – wyjaśnia Lech Mergler.

Dodaje, że niestety, ale wpływ na to co się stało ma to, że wciąż nie uchwalono planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. – Przecież już dwa i pół roku temu mieszkańcy w toku społecznych konsultacji powiedzieli, że nie życzą sobie na tam deweloperów – podsumowuje Lech Mergler. Radny Łukasz Mikuła stwierdza, że trzeba także pamiętać o tym, że jest to ziemia miejska, która znajduje się tylko w użytkowaniu wieczystym dewelopera, który jak ją kupował od klubu sportowego to wiedział jakie jest przeznaczenie stadionu i okolic.

Zobacz też: Co będzie ze stadionem Szyca

Ziemię kupiła spółka TK Development. – Nie będziemy komentować decyzji SKO – mówi Sebastian Włodarski z TK Development. Jednak to nie ona wystąpiła o wydanie warunków zabudowy, ale Von der Hayden Group, która wybudowała wieżowce pobliskiej Andersii. Reprezentujący ją AdamTrybusz mówi, że nie miał innej drogi jak zwrócić się do SKO.

– Miasto od 2006 roku wiedziało o wnioskach o wydanie warunków zabudowy – mówi Andrzej Funka z SKO. – Od roku znało decyzję sądu administracyjnego o tym, że przy ich wydaniu mogą być brane pod uwagę wysokości budynków z drugiej strony ulicy. Przez tyle lat nic z tym nie zrobiło, choć miało możliwości, a teraz Ryszard Grobelny wylewa krokodyle łzy - dodaje Andrzej Funka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski