Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór na granty dla wielkopolskich przedsiębiorców skończony po kilkudziesięciu sekundach. Przedsiębiorcy idą do prokuratury

Monika Kaczyńska
Monika Kaczyńska
Wideo
od 16 lat
Internetowy nabór na granty dla wielkopolskich przedsiębiorców, finansowane z funduszy unijnych, rozpoczął się w poniedziałek o godzinie 9. Kilkadziesiąt sekund później przedsiębiorcy, którzy próbowali złożyć wnioski, otrzymywali komunikat, że środki zostały wyczerpane. Internet zawrzał. - To przekręt - twierdzą ci, którzy sekundy po dziewiątej dostali taki komunikat. - Nabór był transparentny, ale wniosków było znacznie więcej niż pieniędzy - twierdził Krzysztof Urbaniak, prezes Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Przedsiębiorcy zdecydowali się złożyć zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Miałem przygotowany wniosek. Dokładnie o godzinie 9 według zegara atomowego kliknąłem, aby go wysłać - mówi Piotr Staszak, przedsiębiorca, który próbował złożyć wniosek. - System zaczął przetwarzać informacje i otrzymałem komunikat, że środki zostały wyczerpane. Przyszedłem pod WARP, żeby uzyskać wyjaśnienia.

Przed siedzibą WARP przy ul. Piekary w Poznaniu podobnych osób było kilka. - Niektórzy jeszcze przed 9 otrzymywali komunikaty o przyznaniu środków - mówili.

19 sierpnia zgodnie z planem na stronie internetowej uruchomiono generator wniosków. Ich składanie rozpoczęło się 24 sierpnia o godzinie 9. I niemal w tym samym momencie zakończyło. Niektórzy przedsiębiorcy zaledwie po kilkudzisięciu sekundach otrzymywali informację o wyczerpaniu środków. Rozdzwoniły się telefony. W Internecie zawrzało.

Niemożliwe żeby to było uczciwe – twierdzi Bożena Krawczyk, prowadząca w Gnieźnie Gabinet Biorezonansu. – Przygotowaliśmy wniosek w generatorze. Otrzymaliśmy z systemu WARP na maila adres z linkiem do złożenia wniosku – mówi kobieta. – Przed 9 siedziałam przed ekranem z kursorem myszki na linku. Kliknęłam go z wybiciem dziewiątej. Po kilkudziesięciu sekundach dostałam z systemu odpowiedź, że środki zostały wyczerpane. Jak to możliwe? - pyta.

Oliwy do ognia dolał fakt, że kilka tygodni przed naborem zaczęły pojawiać się oferty firm, które miały pomagać w złożeniu wniosku i gwarantować, że wniosek znajdzie się na 100 proc. w puli tych, złożonych wystarczająco szybko, by zakwalifikować się do dofinansowania. przedsiębiorcy są przekonani, dysponowały one oprogramowaniem, które automatycznie „składało” wniosek.
- Gdy po kilkudziesięciu sekundach dostaliśmy komunikat o odrzuceniu wniosku księgowa powiedziała, że musimy zainwestować w szybszy internet - mówi przedsiębiorca z branży metalowej z głębi Wielkopolski. - Informatyk skwitował to jednym słowem - przekręt - dodaje.

Prezes WARP, Krzysztof Urbaniak, stanowczo zaprzecza nieprawidłowościom.

- Wszystko działało prawidłowo, ale zainteresowanie było ogromne. Serwer zaczął wysyłać komunikaty o braku środków po przekroczeniu 110 proc. alokacji

- zapewnił.

O prawidłowości naboru jest przekonany także Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, dysponent unijnych pieniędzy, z których są finansowane granty.

- Procedura informatyczna, dedykowana naborowi wniosków o grant w projekcie „Wielkopolska Tarcza Antykryzysowa została przeprowadzona prawidłowo i bez zakłóceń. Okazało się jednak, że podmiotów, ubiegających się o grant w tym postępowaniu, jest znacznie więcej, niż środków finansowych. Alokacja, którą przygotowaliśmy z myślą o ich wsparciu, była najwyższa z możliwych - informuje Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka prasowa marszałka województwa wielkopolskiego. - Zdajemy sobie sprawę z niezadowolenia czy wręcz rozczarowania wielu z tych przedsiębiorców, którzy wsparcia w ramach tego projektu nie otrzymają, ale zarzuty o brak transparentności, kierowane pod adresem WARP, wydają się bezpodstawne. Oczywiście, przyjmiemy wszystkie protesty i każdy z nich rzetelnie przeanalizujemy.

- Elektroniczny nabór, w którym jedynym kryterium jest kolejność zgłoszeń to strzelanie sobie w stopę - jest przekonany Damian Niemir z Poznańskiego Centrum Superkomputerowo- Sieciowego

- Obecnie nie da się zrobić dobrego systemu działającego na zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy. Identyczny problem miała choćby FIFA, ten sam problem był z biletami na duże koncerty czy Olimpiadę. Problem jest zawsze ten sam. Każde odświeżenie „wiszącej” zdawałoby się strony, otwarcie jej w innej przeglądarce generuje ruch, z którym serwery sobie nie radzą natychmiast. Nie ma sposobu na sprawną, a jednocześnie sprawiedliwą, bo o to tu chodzi, obsługę kolejki do serwera, jeśli opieramy się tylko na trudnej do zmierzenia i uwarunkowanej wieloma parametrami technologicznymi drodze zgłoszenia. Korzystając z Internetu opieramy się o infrastruktury różnych, często niezależnych od użytkownika, sieci - podkreśla. I dodaje - Czy są metody informatyczne, które dają pewność, że wniosek wpłynie odpowiednio wcześnie? Osobiście nie dałbym 100 proc. gwarancji, ale jest szereg metod, które zwiększają prawdopodobieństwo takiego rozwiązania. Szacując liczbę użytkowników, a tym samym spodziewając się tak dużego ruchu, trzeba zrobić wszystko, by ten proces rozłożyć na etapy, dodać kategorie czy grupy uprawnionych do zgłoszenia użytkowników, a samo ustawianie się w kolejce powinno być zadaniem maksymalnie uproszczonym dla serwera, by uniknąć potencjalnych błędów transmisji czy przerwania sesji użytkownika.

Na Facebooku szybko powstała grupa PROTEST ! WARP Wielkopolska GRANT 2020 - Unieważnić nabór.
Przedsiębiorcy, których wnioski zostały odrzucone żądają między innymi unieważnienia naboru.

Przedsiębiorcy zdecydowali się na złożenie zawiadomienia do prokuratury. - Mamy już kancelarię prawną, która zdecydowała się nam pomóc - mówi organizatorka protestu. - Zbieramy upoważnienia od osób poszkodowanych oraz dowody. W czwartek o godzinie 16 będziemy protestować przed siedzibą WARP. Będzie można przyjść i dołączyć się do tego zawiadomienia jako osoba poszkodowana.

W konkursie grantowym do rozdysponowania było niespełna 100 mln zł. Suma ta była podzielona na dwie pule. 40 proc. to pieniądze, które są przeznaczone dla przedsiębiorców z branż najbardziej dotkniętych przez COViD, a więc np. gastronomia, transport, branża eventowa. Tu, zgodnie z informacją WARP nabór zakończył się po 27 sekundach. W przypadku puli dla przedsiębiorców z innych branż trwał minutę i 45 sekund.

Kwota złożonych wniosków opiewała na 1,7 mld zł. Informację o zakwalifikowaniu do przyznania pieniędzy otrzymało 3 tysiące przedsiębiorców. Wniosków wpłynęło ponad 50 tysięcy.

ZOBACZ TEŻ:

Samorządowy portal "Wspólnota" opracował tradycyjnie listę najbardziej i najmniej zamożnych samorządów. Specjalnie dla czytelników "Głosu Wielkopolskiego" wybraliśmy z tego zestawienia najbiedniejsze gmin i miasteczek w Wielkopolsce. Tutaj na jednego mieszkańca przypada mniej niż 3 tysiące złotych. Przejdź do rankingu najbiedniejszych gmin i miasteczek Wielkopolski --->

Dziesięć najbiedniejszych gmin i miasteczek Wielkopolski w 2...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski